Narkomania i alkoholizm niszczą niemiecką młodzież
Treść
Najnowszy raport pełnomocnika rządowego do spraw uzależnień Sabine Baetzinga (SPD) nie pozostawia najmniejszych złudzeń - w Niemczech rośnie liczba zgonów wśród narkomanów, coraz więcej nieletnich upija się do nieprzytomności i jedynym pocieszeniem może być fakt, że w zeszłym roku odnotowano mniejszą liczbę niepełnoletnich sięgających po papierosy.
Z przedstawionego rządowego raportu dotyczącego uzależnień wynika, iż dramatycznie wzrosła liczba młodzieży w wieku 12-17 lat pijącej alkohol. Jeszcze w roku 2003 w tej grupie dzieci wypijały (po przeliczeniu) tygodniowo 34 gramy czystego alkoholu, obecnie jest to już 50 gramów. Jedna czwarta nieletnich - poinformowała Baetzing - raz w miesiącu upija się do nieprzytomności, wypijając pięć lub więcej szklanek alkoholu.
Młodzieży zły przykład dają dorośli, wśród których - jak głosi komunikat Agencji ds. Uzależnień (Deutsche Hauptstelle fuer Suchtfragen/DHS) - w okresie od 2003 do 2006 roku nastąpił 10-procentowy przyrost nałogowych alkoholików. Obecnie w Niemczech jest około 1,7 miliona dorosłych nałogowych alkoholików, a ponad 10 milionów nadużywa napojów alkoholowych. Około 7 milionów obywateli cierpi z tego powodu, iż jeden z domowników jest alkoholikiem, a ponad 3 miliony dzieci żyje w rodzinie alkoholików.
W swoim wystąpieniu kanclerz Angela Merkel zapowiedziała znacznie ostrzejszą batalię profilaktyczną w walce z problemem alkoholowym wśród nieletnich. Szczególnie ostro zamierza ona walczyć z problemem upijania się nieletnich do nieprzytomności, co często kończy się przymusem odtruwania w szpitalach, a nawet śmiercią. - Tysiące dzieci i młodzieży upija się w Niemczech do nieprzytomności i nie możemy na zimno temu się przyglądać - stwierdziła kanclerz i dodała, że trzeba ratować tę młodzież.
Według rządowego raportu do spraw uzależnień, obecnie rocznie w wyniku upicia się do nieprzytomności do szpitali i klinik trafia ponad 20 tys. młodych ludzi poniżej 17. roku życia.
Powodów sięgania po alkohol w Niemczech jest wiele. Zdaniem psychologów i psychiatrów, uzależnieni często traktują go jako środek rozluźniający, redukujący lęk, antydepresyjny czy pomagający rozwiązać narastające problemy społeczne i rodzinne. Młodzież natomiast oprócz złego przykładu w domu i w środowisku często także nie potrafi odnaleźć innego sensu życia.
Jednak pomimo zatrważających statystyk rząd niemiecki nie zamierza w tej chwili zaostrzać prawa ani dla reklamodawców, ani dla restauratorów. Na razie planowane jest jedynie utworzenie do końca tego roku specjalnych narodowych programów, które mają doprowadzić do znacznego obniżenia konsumpcji zarówno alkoholu, narkotyków, jak i papierosów wśród niemieckiej młodzieży.
Coraz większym problemem jest narkomania. W roku 2007 w Niemczech zmarły w wyniku nielegalnego zażywania narkotyków 1394 osoby, czyli o 100 więcej niż w roku poprzednim.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-05-13
Autor: wa