Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Napięcie przed rozszerzeniem UE

Treść

Władze Cypru zagroziły Brukseli, że zawetują rozpoczęcie negocjacji członkowskich z Turcją, jeśli jej władze odmówią uznania tego małego kraju. Ankara nadal odrzuca wezwania o uznanie Cypru przed przyszłotygodniowym szczytem, na którym ma zapaść decyzja o ewentualnym rozpoczęciu negocjacji członkowskich z Turcją. Uznaje ona tylko jednostronnie proklamowaną Republikę Turecką Północnego Cypru, podczas gdy reszta świata za jedynego legalnego reprezentanta całej wyspy uważa grecko-cypryjski rząd południowej części wyspy, która została przyjęta do Unii w maju br. Podział Cypru trwa od 30 lat, kiedy to Turcja dokonała inwazji na wyspę. Władze w Ankarze liczą na rozpoczęcie rozmów o warunkach członkostwa już w przyszłym roku.
Przedwczoraj rumuński minister spraw zagranicznych Mircea Geoana ogłosił zamknięcie negocjacji akcesyjnych z UE na szczeblu technicznym. Tym samym rząd w Bukareszcie spełnił ostatnie warunki Brukseli na drodze do wejścia do Unii. Już w czerwcu wszystkie 31 rozdziałów negocjacyjnych z Unią zamknęli także Bułgarzy. Przyszłotygodniowy szczyt 25 państw UE w Brukseli zapewne wskaże obu krajom jako datę przystąpienia do Unii 1 stycznia 2007 roku. Oba kraje starają się o wejście do Unii od 1985 r. Oficjalnym kandydatem do członkostwa w UE pozostaje jeszcze Chorwacja, która rozpocznie negocjacje z Brukselą w przyszłym roku.
Innym sąsiadom Bruksela proponuje bliską współpracę, po to, aby - jak powiedziała wczoraj austriacka komisarz UE ds. stosunków zewnętrznych - "stworzyć pierścień przyjaciół wokół granic rozszerzonej Unii". Plany działania są elementem tzw. unijnej polityki sąsiedztwa skierowanej do Ukrainy, Mołdawii, Tunezji, Jordanii, Izraela oraz Autonomii Palestyńskiej.
Osobną politykę Bruksela prowadzi wobec Rosji. Komisja Europejska zamiast członkostwa w Unii oferuje swoim sąsiadom pomoc w harmonizacji narodowego prawodawstwa z unijnym po to, aby zwiększyć ich udział na unijnym rynku, w unijnych programach edukacyjnych, badawczych i ochrony środowiska. Oferuje im też bliższą współpracę w energetyce, transporcie, kontroli granic i zwalczaniu terroryzmu.
Piotr Wesołowski, Bruksela

"Nasz Dziennik" 2004-12-10

Autor: kl