Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Najkosztowniejsza "armia" w Polsce

Treść

18 miliardów złotych płacą rocznie polscy podatnicy na pensje dla armii urzędników - wyliczyły "Angora" i portal Onet.pl. Jak się okazuje, w czerwcu tego roku na posadach w administracji państwowej pracowało ok 499 tysięcy osób.
Dziś liczba urzędników przekroczyła 0,5 miliona. Jeśli przyjąć, że średnia pensja w urzędach to 3000 złotych brutto, miesięczne utrzymanie biurokracji kosztuje 1,5 miliarda złotych. Rocznie jest to więc ok. 18 miliardów. A przecież pensje to nie jedyny koszt utrzymania polskiej administracji.
Urzędy wciąż zatrudniają
Mimo postępującego kryzysu gospodarczego, zatrudnienie w administracji państwowej wzrasta lawinowo. Dla przykładu: resort gospodarki na początku stycznia 2007 roku zatrudniał 858 osób. Rok później w ministerstwie pracowało 877 osób, na początku tego roku: 908 osób. W Ministerstwie Sportu i Turystyki latem tego roku pracowało 198 osób. To o ponad 50 proc więcej niż dwa i pół roku temu. Nowych ludzi zatrudnia również Ministerstw Finansów. W resorcie kierowanym przez Jacka Rostowskiego stan zatrudnienia zbliża się do 2400 osób, choć jeszcze na początku stycznia tego roku wynosił 2175 osób.
- Biurokracja w Polsce jest przerośnięta do monstrualnych rozmiarów - mówi Andrzej Sadowski. - Część urzędów jak np. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w ogóle nie jest potrzebna i powinna zostać zlikwidowana. Zdaniem Sadowskiego, przerośnięta biurokracja nie dość, że coraz więcej kosztuje to jeszcze swoimi działaniami bardzo często szkodzi zamiast pomagać.
Leszek Szymowski
Więcej o niezwykłych przypadkach polskiej biurokracji czytaj w aktualnym numerze tygodnika "Angora" oraz onet.pl

Autor: wa