Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Najjaśniejsze dni komety Lulin

Treść

Lulin, najmłodsza z odkrytych przez astronomów komet, osiągnęła wczoraj maksimum jasności i z wielu miejsc świata można ją było oglądać nawet gołym okiem. W ślad za obiektem podąża amerykański satelita Swift.

Drugi ogon nazywany jest antyogonem i również w niektórych miejscach można go było dostrzec gołym okiem. Aby zobaczyć Lulin, najlepiej było użyć odpowiednich instrumentów - np. lornetki lub teleskopu - z powodu Saturna, który przysłaniał kometę. Również warunki pogodowe musiały być odpowiednie. W Polsce pora roku nie sprzyjała takiej obserwacji. Odległość komety od naszej planety w momencie najlepszej widoczności osiągnęła 0,41 jednostki astronomicznej, czyli odległość 61 milionów kilometrów od Ziemi, co jest 160 razy większym dystansem pomiędzy naszą planetą a Księżycem. Lulin jest kometą nieokresową, czyli taką, która jest obserwowana przez człowieka po raz pierwszy i obiega Słońce dłużej niż dwieście lat. Niekiedy w ogóle nie powraca. Obiekt znajduje się w okolicach Saturna, poniżej gwiazdozbioru Lwa, i według obliczeń, wyniósł od 4 do 6 magnitudo, czyli daje jasność na granicy widzialności gołym okiem. Im niższa jest liczba magnitudo, tym obiekt jest lepiej widoczny. Dla porównania Słońce liczy minus 27 magnitudo, Księżyc minus 14, z kolei najjaśniejsze gwiazdy na niebie osiągają 0,1. Wielkość dostępna dla oczu większości ludzi kończy się na 7 magnitudo. Kometa została odkryta 11 lipca 2007 roku w Chinach, a jej nazwa - Lulin, pochodzi od nazwy obserwatorium na Tajwanie, gdzie pierwszy raz została zarejestrowana. Za obiektem bezpośrednio podąża satelita Swift, który jest własnością amerykańskiej NASA. Swift zawiera próbki, które wykrywają promieniowanie m.in. ultrafioletowe, co może zostać wykorzystane do powiększenia wiedzy na temat jej specyfiki chemicznej. Potrafi również wykryć molekuły hydrosylowe, które są wytwarzane podczas załamania w wodzie promieni ultrafioletowych. Do tej pory zapiski z satelity pokazują, że kometa Lulin co sekundę uwalnia 3 tys. litrów wody, co jest wystarczającą ilością, by wypełnić cały basen olimpijski w czasie krótszym niż 15 sekund.
Wojciech Kobryń
"Nasz Dziennik" 2009-02-25

Autor: wa