Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nadzieje na "polskie" podium

Treść

Przed rokiem wicemistrzem świata w motocyklowych rajdach terenowych został Marek Dąbrowski. Teraz w jego ślady może pójść Jacek Czachor. O wszystkim zadecyduje Rajd Argentyny, ostatnia w tym sezonie eliminacja MŚ. Impreza rozpocznie się 31 października, zakończy 5 listopada.
Rajd będzie liczył pięć etapów rozgrywanych w okolicach Cordoby i miejscowości La Cumbre. Zawodnicy zmierzą się z trasą o łącznej długości 1636 km. Już dziś wiadomo, że mistrzowski tytuł zdobędzie Norweg Pal Anders Ullevaseter i to niezależnie od wyników rajdu z Ameryki Południowej. Drugie miejsce - na razie - zajmuje Hiszpan Isidre Esteve Pujol. Jego przewaga nad dwoma rywalami jest jednak tak minimalna, że może spaść nawet na pozycję czwartą. Owymi rywalami są dwaj Polacy - Czachor i Dąbrowski. Niewykluczone, że obaj "wjadą" na podium. Dla Czachora byłby to życiowy sukces, dla Dąbrowskiego - potwierdzenie przynależności do ścisłej światowej czołówki.
Motocykliści Orlen Teamu wylecieli do Argentyny w znakomitych nastrojach i z ogromnymi nadziejami. - Mam duże szanse na zrobienie życiowego wyniku i zdobycie tytułu wicemistrza. To całkiem realna perspektywa, ponieważ do Pujola brakuje mi zaledwie czterech punktów. W Argentynie dam z siebie wszystko, muszę też dobrze taktycznie rozplanować ten rajd, chociaż wszystkiego nie da się przewidzieć do końca. Jakikolwiek błąd taktyczny, awaria sprzętu i już po zawodach - powiedział Czachor.
Dąbrowski, który początek sezonu miał stracony z powodu złamania nogi, mocno trzyma kciuki za kolegę. - No cóż, już za chwilę przestanę być aktualnie panującym wicemistrzem świata. Jeżeli na rzecz Jacka - bardzo proszę - przyznaje ze śmiechem. - To już ostatnia eliminacja w tym sezonie, trochę pechowym dla mnie, z powodu kontuzji. Ale po Dubaju, gdzie zająłem drugie miejsce, czuję, że jestem znów w formie. To dobrze wróży przed Dakarem - dodał.
Dziś już wiadomo, że w Dakarze - najbardziej znanej i prestiżowej imprezie rajdowej na świecie - weźmie udział rekordowa liczba uczestników. Obecnie na liście zgłoszeń jest 230 motocykli, 165 samochodów, 70 ciężarówek i 230 pojazdów serwisowych. Trasa prowadzić będzie z Barcelony do stolicy Senegalu.
Pisk

"Nasz Dziennik" 29-10-2004

Autor: Ku8a