Nadzieja dla chorych serc
Treść
Najwyższej światowej klasy angiograf, urządzenie do ratowania życia pacjentom chorym na serce, został wczoraj oficjalnie oddany do użytku na oddziale Kardiologii Inwazyjnej Państwowego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Angiograf i adaptacja kilku pomieszczeń na potrzeby całej pracowni angiograficznej kosztowały w sumie 4 miliony złotych. Prace nad urządzeniem pracowni, zajmującej 185 metrów kwadratowych, miały rekordowo szybie tempo, trwały zaledwie od 2 października do 21 grudnia 2004 r. - Pomieszczenia, w których znajduje się angiograf, połączone są ze szpitalnym Oddziałem Ratunkowym, przy którym wkrótce powstanie lotnisko dla śmigłowca medycznego. Przez to chorzy z zawałem będą trafiali na zabiegi możliwie szybko - powiedział Bogusław Poniatowski, szef PSK w Białymstoku. Dzięki nowemu sprzętowi będzie można nawet o 60 procent zwiększyć liczbę zabiegów wykonywanych w białostockim szpitalu. - Obecnie możemy rocznie na oddziale wykonać około 5 tysięcy zabiegów. Pozwala na to system dwóch połączonych bardzo wydajnym serwerem stołów kardiologicznych - powiedział nam szef Oddziału Kardiologii Inwazyjnej PSK w Białymstoku dr Sławomir Dobrzycki. Nowoczesne urządzenia obsługuje przez całą dobę siedmiu samodzielnych operatorów i wyspecjalizowana załoga.
Województwo podlaskie jest jedynym w kraju, gdzie działa centralny program leczenia zawałów serca. Dzięki współpracy z pogotowiem ratunkowym i pogotowiem lotniczym każdy chory, nawet z najodleglejszych zakątków województwa, trafia do Zakładu Kardiologii w Białymstoku w ciągu najwyżej godziny. Logistyka była sprawna, do wczoraj brakowało tylko sprawnego angiografu.
Zakład Kardiologii Inwazyjnej w Państwowym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku o nowe urządzenie do leczenia pacjentów cierpiących na choroby wieńcowe starał się od ponad dwóch lat. Stary angiograf bardzo często ulegał awariom, co było groźne dla życia pacjentów z zawałem serca, potrzebujących natychmiastowej pomocy kardiologicznej. W sierpniu 2003 roku Podlasianie z oburzeniem przyjęli wiadomość, że na liście szpitali wojewódzkich, które mają otrzymać środki na nowy angiograf, sporządzonej przez Ministerstwo Zdrowia, nie ma Zakładu Kardiologii w białostockim PSK. W walkę o zdobycie środków na zakup angiografu włączyły się media, parlamentarzyści, władze samorządowe, wojewódzkie oraz całe społeczeństwo Podlasia. W końcu w kwietniu 2004 r. resort zdrowia przyznał PSK 2,5 miliona złotych na zakup nowego angiografu. Była to jednak kwota zbyt mała, ponieważ trzeba było jeszcze przystosować pomieszczenia, w których miał stanąć nowoczesny sprzęt. 1,5 miliona zł dołożyli: zarząd województwa, miasto Białystok i indywidualni sponsorzy z terenu województwa podlaskiego. Nowoczesny angiograf jest już w użyciu i - jak powiedział wczoraj, błogosławiąc go, metropolita białostocki ks. abp Wojciech Ziemba - daje choremu człowiekowi uzasadnioną nadzieję na wyzdrowienie.
Adam Białous, Białystok
"Nasz Dziennik" 2005-01-19
Autor: ab