Nadwyżka podzielona
Treść
Minister rolnictwa dokonał podziału dodatkowej kwoty połowowej dorszy dla polskich rybaków. Niemal wszyscy armatorzy kutrów, którzy złożyli takie wnioski, otrzymają zwiększony limit.
Resort rolnictwa poinformował, że złożonych zostało 130 wniosków o dodatkową kwotę połowową dorszy; 127 z nich spełniło warunki podziału kwoty określone w rozporządzeniu ministra rolnictwa. Podział dodatkowego limitu nastąpił na podstawie specjalnych współczynników określonych w rozporządzeniu. Ogółem minister rolnictwa rozdysponował prawie 300 ton dorszy.
Tym samym armatorzy kutrów o długości od 8 do 11,99 m (jest ich 56) dostali prawo do odłowienia dodatkowo prawie 1,8 tony dorszy, natomiast rybacy pracujący na kutrach o długości od 12 do 14,99 m będą mogli w tym roku dodatkowo wyciągnąć z sieci 2,1 tony dorszy - takich kutrów jest 16. W przypadku jednostek o długości od 15 do 18,49 m dodatkowa kwota połowowa to 2,8 tony (dotyczy to 26 kutrów), zaś statki mające od 18,5 do 20,49 m długości mogą wyłowić 3,1 tony (takie wymogi spełniły 4 jednostki). 11 kutrów o długości od 20,5 do 25,49 m otrzymały dodatkowy limit w wysokości 3,5 tony każdy. Gdy chodzi o największe jednostki (14 kutrów o długości ponad 25,5 m), mają one do dyspozycji po 2,4 tony dorszy.
Minister rolnictwa rozdysponował więc nieco ponad 291 ton dodatkowego limitu połowowego przyznanego Polsce przez Komisję Europejską. Ciekawostką jest fakt, że niewykorzystana została kwota w wysokości... 1 kg dorszy i pozostanie ona w dyspozycji ministra rolnictwa. Kutry będą mogły skorzystać z nowych limitów po otrzymaniu odpowiednich decyzji administracyjnych z resortu rolnictwa.
Ale rybaków interesuje też już rok 2011. Liczą bowiem, że w sytuacji gdy bałtyckie stado dorszy znacznie powiększyło swoją populację, Bruksela podniesie limity połowowe.
KL
Nasz Dziennik 2010-08-26
Autor: jc