Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nacjonaliści zwierają szeregi

Treść

Czując wsparcie prezydenta Wiktora Juszczenki, ukraińscy skrajni nacjonaliści jednoczą się. Walczą oni już nie tylko o nadanie pełni praw weteranom formacji OUN-UPA, która w czasie drugiej wojny światowej dopuściła się zbrodni ludobójstwa na Polakach, Żydach, a także Ukraińcach, którzy odmawiali mordowania swoich bliskich i sąsiadów, lecz o przejęcie władzy.
Przedstawiciele organizacji: Kongres Nacjonalistów Ukraińskich, Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i Braterstwo OUN-UPA, powołali formację społeczno-polityczną o nazwie "Wybór Narodowy", która w przyszłości ma być politycznym przedstawicielstwem skrajnych nacjonalistów w parlamencie. Uczestnicząc w wyborach, które mają odbyć się w marcu 2006 r., chcą oni uzyskać jak najwięcej miejsc w Radzie Najwyższej Ukrainy, aby w ten sposób bezpośrednio wpływać na politykę państwową.
Decyzją Głównego Prowidu, organu kierowniczego "Wyboru Narodowego", szefem sztabu wyborczego został mianowany deputowany do parlamentu Jewhen Hirnyk. Główny Prowid zwrócił się do "ukraińskich patriotycznych sił" z apelem o skonsolidowanie się "wokół ideałów rozwoju narodu ukraińskiego i utworzenia potężnego, bogatego i sprawiedliwego Ukraińskiego Narodowego Sobornego [kolegialnego - red.] Państwa".
Ideologiczni spadkobiercy oprawców spod znaku OUN-UPA po raz pierwszy użyli słowa "patriotyczny", próbując pozyskać szersze poparcie ukraińskiego elektoratu. Zakłamując historię drugiej wojny światowej i ukrywając swoją kolaborację z hitlerowcami, ukraińscy nacjonaliści próbują obecnie dojść do władzy. Na razie mają wsparcie tylko prezydenta Ukrainy i marginesu społecznego, jednak zdaniem analityków, ich dążeniom sprzyjać będzie rujnujący ukraińskie społeczeństwo długotrwały kryzys. Coraz częściej słychać nawoływania, że tylko rządy twardej ręki mogą zmienić Ukrainę w państwo stabilne i zamożne.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów

"Nasz Dziennik" 2005-10-21

Autor: ab