Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Na unijnym kursie

Treść

Dziś odbędzie się zaprzysiężenie nowego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki (FOT. R. SOBKOWICZ)
Ukraińska armia zlikwidowała kolejne ośrodki promoskiewskich separatystów
Jak poinformował szef Centrum Badań Wojskowo-Politycznych Dmytro Tymczuk, ukraińskie lotnictwo zniszczyło w nocy z czwartku na piątek dwie bazy separatystów prorosyjskich w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju, a siły antyterrorystyczne nie dopuściły do wjazdu z Rosji kolumny ciężarówek i transportera opancerzonego. Tymczuk stoi na czele nieformalnej grupy wywiadowczej „Informacyjny opór”. Według niego lotnictwo zniszczyło jedną z ciężarówek, która przewoziła ciężki karabin maszynowy NSW, a ostrzeliwani separatyści w panice odstąpili od granicy w głąb terytorium Federacji Rosyjskiej.
Szlaban na granicach
Wcześniej na posiedzeniu rządu w Kijowie podjęto decyzję o zamknięciu ruchu na ośmiu przejściach granicznych między Ukrainą i Rosją w obwodzie donieckim i ługańskim. O decyzji poinformowano stronę rosyjską. Pełniący obowiązki prezydent Ołeksandr Turczynow powiedział o rozpoczęciu procesu zamykania wschodniej granicy, szczególnie w centralnej części obwodu ługańskiego i na południu obwodu donieckiego. Jego zdaniem, pozwoli to wyeliminować możliwość przepływu broni i bojowników na terytorium Ukrainy. Także premier kraju Arsenij Jaceniuk, mówiąc o trwającej operacji antyterrorystycznej, wyraził przekonanie, że zakończy się ona zwycięstwem władz. – Ukraina pozbędzie się terrorystów. Wyzwolimy Donieck i Ługańsk – podkreślił. Ocenił przy tym, że działania Rosji, która wspiera separatystów, świadczą o jej agresji wobec Ukrainy. – To, co dzieje się w Doniecku i Ługańsku, jest bezpośrednią rosyjską interwencją militarną – oświadczył.
Na tym samym posiedzeniu, które jednocześnie było podsumowaniem stu dni pracy gabinetu Arsenija Jaceniuka, premier jeszcze raz podkreślił proeuropejskie aspiracje swojego rządu. – Ukraina nie zejdzie z drogi integracji europejskiej i będzie dążyć do członkostwa w UE – oświadczył Jaceniuk. – Nasz kurs na integrację z Europą jest nieodwracalny. Jest to kurs polityczny, gospodarczy, prawny, demokratyczny, dlatego że Ukraina według uznawanych przez nią wartości jest państwem europejskim – podkreślił. Szef rządu opowiedział się za jak najszybszym podpisaniem handlowej części umowy stowarzyszeniowej z UE – polityczna została podpisana jeszcze w marcu – i ocenił, że zbliży to jego kraj do perspektywy uzyskania członkostwa. Jaceniuk zapewnił, że ukraińskie władze – rząd, parlament i prezydent – będą działały w tej sprawie, jak i na rzecz rozwoju kraju jak jeden organizm.
Premier zaapelował jednocześnie do parlamentu o zaangażowanie w proces zmian konstytucyjnych, które doprowadzą do decentralizacji władzy, zreformują system podatkowy oraz sądownictwo i prokuraturę, a także ułatwią walkę z korupcją. Jaceniuk pochwalił się, że działania jego rządu odsunęły od Ukrainy perspektywę bankructwa i pozwoliły utrzymać kurs waluty narodowej. Przyznał jednak, że nadal istnieje problem odnowienia kredytowania gospodarki. Wciąż nie ma porozumienia pomiędzy Moskwą a Kijowem w kwestii dostaw gazu. Nadzieję na rychłe rozwiązanie tego problemu ma Bruksela. Szef Komisji Europejskiej José Barroso powiedział, że wierzy, iż porozumienie jest możliwe po tym, jak komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger przedstawił propozycję kompromisu między Rosją i Ukrainą w sporze o dług za dostawy gazu i o cenę rosyjskiego surowca. Najprawdopodobniej w czasie weekendu dojdzie do negocjacji w tej sprawie. – Rozmowy będą kontynuowane w sobotę, niedzielę i w poniedziałek. Spodziewamy się decyzji we wtorek – poinformowała Agencja Reutera, dodając, że ukraińskie władze mogą spłacić zadłużenie za rok 2013.
Tymczasem agencja ITAR-TASS podała, że Komisja Europejska zaproponowała, by trójstronne spotkanie Rosji, UE i Ukrainy w sprawie gazu odbyło się w środę, 11 czerwca. Strony sporu różnią się co do tego, ile ukraiński Naftohaz jest winien rosyjskiemu Gazpromowi. Ukraina twierdzi, że zadłużenie za rok 2013 i do kwietnia roku 2014 wynosi 2,2 mld dolarów – przypomina Reuters. Według strony rosyjskiej, Ukraina winna jest z tytułu zrealizowanych do 1 kwietnia dostaw gazu 4,46 mld dolarów – z czego w ubiegłym tygodniu Naftohaz uregulował 786 mln dolarów.
Inauguracja prezydentury
W Kijowie odbędzie się dziś zaprzysiężenie nowego prezydenta Ukrainy, którym zostanie zwycięzca wyborów prezydenckich z 25 maja, Petro Poroszenko. Będzie on piątym szefem państwa od czasów zdobycia przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku.
48-letni Poroszenko złoży przysięgę w siedzibie parlamentu. Deputowani zbiorą się na uroczystym posiedzeniu z tej okazji o godz. 10.00 (godz. 9.00 w Polsce). Po przysiędze nowy prezydent uda się na plac św. Zofii, gdzie kilka minut po godzinie 11.00 czasu lokalnego przejmie zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. Nad placem zostanie także wówczas podniesiony sztandar prezydencki.
Na uroczystość przybędą przedstawiciele około 20 państw, w tym prezydent Polski Bronisław Komorowski, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Na inaugurację nie został zaproszony prezydent Rosji Władimir Putin. Jego kraj będzie reprezentowany na szczeblu ambasadora. Zgodnie z oficjalnymi wynikami wyborów prezydenckich Poroszenko zwyciężył w nich, zdobywając 54,7 proc. głosów.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik, 7 czerwca 2014

Autor: mj