Na korupcję "doradca etyczny"
Treść
Rusza pilotażowy rządowy program, który ma promować "przejrzystą, sprawną i przyjazną administrację publiczną". Nadzoruje go Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Doradca etyczny" ma m.in. pomagać w unikaniu i rozwiązywaniu sytuacji potencjalnego "konfliktu interesów urzędników".
- Walka z korupcją jest jednym z najważniejszych priorytetów rządu. Ograniczać korupcję należy wielotorowo zarówno przez działania policji, jak i innych służb. Niesłychanie ważne jest powołanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego - mówił na wczorajszej konferencji prasowej wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn. Zaznaczył, że wprowadzenie funkcji "doradców etycznych" nie wiąże się z dodatkowymi nakładami finansowymi, gdyż będzie polegało na rozszerzeniu obowiązków niektórych już zatrudnionych urzędników. Kto będzie doradcą, zadecyduje kierownictwo urzędów, które bierze udział w programie, finansowanym w 90 proc. przez Unię Europejską.
Do zadań doradców będzie należało m.in. diagnozowanie zagrożenia korupcją, prowadzenie szkoleń oraz przygotowanie i opiniowanie projektów aktów prawnych, zasad i norm etycznych. Działania doradców mają być niezależne od wewnętrznych kontroli przeprowadzanych w urzędach. Pilotaż obejmie 40 urzędów administracji centralnej,
16 urzędów wojewódzkich i 30 urzędów administracji samorządowej. Od maja do października będą w nich prowadzone szkolenia dla doradców etycznych.
Robert Popielewicz
"Nasz Dziennik" 2006-05-16
Autor: ab