Na jasnogórskim szlaku
Treść
Uczestnicy 303. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej na Jasną Górę będą się modlić o beatyfikację Prymasa Tysiąclecia (FOT. PAP M. OBARA)
Na pątniczy szlak na Jasną Górę wyruszyli wczoraj pielgrzymi z Warszawy, Krakowa oraz Radomia.
Mottem dziewięciodniowej 303. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej są słowa papieskiego zawierzenia „Totus Tuus”. Pątniczy szlak rozpoczął się Mszą św. w kościele pw. Ducha Świętego, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. kard. Kazimierz Nycz. Wezwał pątników do modlitwy o rychłą beatyfikację Sługi Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Jak powiedział, proces beatyfikacyjny Sługi Bożego „idzie dość szybkimi krokami w kierunku zakończenia”, podobnie jak prace dotyczące cudu za jego wstawiennictwem.
Ponad 2,5 tys. pątników wyszło także wczoraj ze stolicy z Warszawską Pieszą Pielgrzymką Akademickich Grup „17”. W tym roku idą pod hasłem „Błogosławieni ubodzy w duchu”. – Droga do własnego serca jest jedną z najtrudniejszych. Dlatego proszę was, abyśmy przez te dziewięć dni wędrówki nawzajem się wspierali i umacniali dobrym słowem – zaapelował do pielgrzymów ks. Jan Oleszko SAC.
Również wczoraj z Wawelu około 10 tysięcy pielgrzymów wyruszyło w XXXIV Pieszej Pielgrzymce Archidiecezji Krakowskiej. Żegnając ich, ks. kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, wskazał, że pielgrzymce towarzyszą słowa: „Wierzę w Syna Bożego”, które – jak stwierdził – są dojrzałym owocem chrześcijańskiej wiary, podążania za Chrystusem i doznawania Jego mocy. Metropolita krakowski życzył wyruszającym w drogę, żeby pielgrzymowanie było czasem przemiany umysłów i serc. – Przemierzając kolejne kilometry, trudząc się i pocąc, zastanawiajcie się, jakie obszary waszego osobistego życia wymagają uporządkowania? Co wymaga odnowy i pogłębienia? Co domaga się większego zaangażowania i poświęcenia? Jakie jest wasze miejsce w Kościele? – zachęcał do refleksji i przemiany. Podkreślił, że „Kościół potrzebuje takiego świadectwa, zwłaszcza wobec tych, którzy dotychczas nie spotkali się z Chrystusem”.
Metropolita krakowski przypomniał, że pielgrzymka wpisuje się w pierwszy rok przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. – Światowe Dni będą waszym wielkim świętem. Jako gospodarze tych dni przygotujcie się dobrze na to świętowanie. Przygotujcie Polskę na otwarcie się w tych dniach na młodzież z całego świata! – powiedział.
– Powierzajmy Bogu w czasie wędrowania dobro naszych rodzin, by były wspólnotami życia i miłości. Powierzajcie sprawy naszej Ojczyzny – by było w niej szanowane prawo Boże, byśmy wszyscy byli ludźmi sumienia, także ci, którzy stanowią prawa i sprawują władzę! – zaapelował.
Ksiądz kardynał Dziwisz zapewnił pielgrzymów, że są wspierani modlitwą całej archidiecezji krakowskiej, zwłaszcza chorych, niepełnosprawnych i cierpiących. – Towarzyszy wam Pani Jasnogórska – niech Ona czuwa nad wami. Na pewno będzie towarzyszył wam Jan Paweł II i jego apel, byśmy byli ludźmi nadziei i zawierzenia, byśmy się nie lękali i otwierali na oścież Jezusowi Chrystusowi drzwi naszych serc! – zakończył metropolita.
Na pielgrzymi szlak wyszło wczoraj około 7 tys. pątników z Radomia. W słowie skierowanym do nich ks. bp Henryk Tomasik podkreślił, że czasy, w których żyjemy, wymagają odważnych uczniów Chrystusa. Biskup radomski nawiązał także do osoby zwolnionego z pracy Marka Cichuckiego, aktora Teatru Nowego w Łodzi. – Wyrzucono go z pracy dlatego, że nie wstydzi się Ewangelii. Zwolniono z pracy znanego lekarza, że chciał ratować życie, że nie podniósł ręki na dziecko nienarodzone. Ci ludzie płacą dużą cenę – mówił. – Co będzie dalej? To w dużym stopniu zależy od nas. Od każdego z nas. Każdy z nas, kto podnosi na wyższy poziom swoją wiarę, podnosi poziom w Kościele i Ojczyźnie. Są nas tysiące. Trzeba, abyśmy byli zjednoczeni, nie przeciwko komuś, ale z Chrystusem, by kształtować Polskę w duchu Ewangelii – dodał ks. bp Tomasik.
Małgorzata PabisNasz Dziennik, 7 sierpnia 2014
Autor: mj