Na drodze do Euro 2008
Treść
W środę na kilkunastu boiskach, gdzie walczono o punkty eliminacji mistrzostw Europy, doszło do jednej tylko niespodzianki. Niestety - w Erewanie. Poza tym wygrywali faworyci, najefektowniej Szwedzi i Norwegowie. Wydarzeniem był kapitalny powrót do reprezentacji Anglii Davida Beckhama oraz... wizyta sowy na meczu Finlandia - Belgia.
W grupie B uwagę zwróciły dwie wspaniałe bramki Fabio Quagliarelli, dające komplet punktów reprezentacji Włoch. Co ciekawe napastnik Sampdorii Genua rozegrał w Kownie pierwszy w karierze mecz w podstawowym składzie swej narodowej drużyny, a drugi w ogóle. Także bohater Francji, strzelec zwycięskiego gola w meczu z Gruzją - Samir Nasri nie może pochwalić się długim reprezentacyjnym stażem - w środę dopiero przywdział koszulkę "trójkolorowych" po raz trzeci.
Do niespodzianki mogło dojść w meczu Grecji z Mołdawią (gr. C). Mogło, ale w trzeciej minucie dodatkowego czasu gry Nikos Liberopoulos zapewnił pełną pulę aktualnym mistrzom Europy. Drugi raz z rzędu z bagażem czterech bramek swego rywala odprawili Norwegowie - tym razem rozgromili Węgrów, a pierwszoplanową postacią na boisku był John Carew - jego dorobek to dwie bramki i asysta. W grupie D Niemcy "planowo" pokonali Słowaków, a mecz obfitował w samobójcze trafienia. Jan Durica oraz Christoph Metzelder pokonali bowiem własnych bramkarzy. Sporym wydarzeniem był powrót do reprezentacji Anglii Davida Beckhama. Pomocnik Realu Madryt okazał się też bohaterem wyjazdowej potyczki z Estonią (gr. E) - grał doskonale, po jego podaniach padły dwie bramki.
W świetnej formie są Szwedzi. Wbili pięć bramek niezłej Islandii (gr. F), dwie z nich były autorstwa Marcusa Allbacka. Gospodarze rozbili rywala tuż przed i tuż po przerwie (cztery gole zdobyli bowiem między 42. a 51. minutą!). Nadspodziewanie... nisko z Liechtensteinem wygrała Hiszpania, obie bramki (autorstwa Davida Villi) strzelając w pierwszym kwadransie. Pewnie wygrali prowadzący w grupie G Rumunii, dominujący w starciu ze Słowenią od początku do końca. Więcej emocji dostarczył pojedynek Bułgarii z Białorusią, po 10 minutach było już 1:1, tuż przed przerwą szalę na korzyść gospodarzy przechylił Czawdar Jankow.
Nie sposób też nie wspomnieć o sowie... która zmusiła sędziego do przerwania na sześć minut meczu Finlandia - Belgia. Sympatyczny ptak zasiadł wpierw na poprzeczce jednej z bramek, później przeniósł się na drugą. Jego wizyta rozkojarzyła przede wszystkim gości, którzy kilka minut po wznowieniu gry stracili pierwszego gola...
Wyniki:
grupa B: Wyspy Owcze - Szkocja 0:2 (0:2), Litwa - Włochy 0:2 (0:2), Francja - Gruzja 1:0 (1:0). 1. Francja (7 18, 15:2), 2. Włochy (7 16, 13:6), 3. Szkocja (7 15, 13:6), 4. Ukraina (6 12, 8:6);
grupa C: Norwegia - Węgry 4:0 (1:0), Bośnia i Hercegowina - Malta 1: 0 (1:0), Grecja - Mołdawia 2:1 (1:0). 1. Grecja (7 18, 12:5), 2. Norwegia (7 13, 17:6), 3. Turcja (6 13, 16:6), 4. Bośnia i Herc. (7 13, 14:14); grupa D: Niemcy - Słowacja 2:1 (2:1). 1. Niemcy (7 19, 29:4), 2. Czechy (7 14, 15:4), 3. Irlandia (7 13, 12:8);
grupa E: Andora - Izrael 0:2 (0:1), Chorwacja - Rosja 0:0, Estonia - Anglia 0:3 (0:1). 1. Chorwacja (7 17, 16:4), 2. Izrael (8 17, 17:7), 3. Rosja (7 15, 11:1), 4. Anglia (7 14, 12:2);
grupa F: Szwecja - Islandia 5:0 (3:0), Łotwa - Dania 0:2 (0:2), Liechtenstein - Hiszpania 0:2 (0:2). 1. Szwecja (6 15, 14:4), 2. Hiszpania (7 15, 13:6), 3. Irlandia Płn. (6 13, 10:7);
grupa G: Bułgaria - Białoruś 2:1 (2:1), Rumunia - Słowenia 2:0 (1:0), Luksemburg - Albania 0:3 (0:2). 1. Rumunia (7 17, 14:4), 2. Bułgaria (7 15, 11:4), Holandia (6 14, 8:2).
Pisk
"Nasz Dziennik" 2007-06-08
Autor: wa