Muzułmanie ponownie obrażeni

Treść

W Danii ponownie doszło do antyislamskiej prowokacji, tym razem w wykonaniu zwolenników koalicyjnej partii rządzącej. W internecie dostępne jest od pewnego czasu nagranie wideo, wykonane przez skrajną Duńską Partię Ludową (DVP), na którym pokazano zawody w malowaniu jak najgorszego wizerunku proroka Mahometa.

Jak napisał m.in. hamburski "Der Spiegel", członkowie nacjonalistycznej partii DVP nakręcili film, na którym pijący i śpiewający młodzi ludzie uczestniczą w zawodach rysowania karykatur proroka Mahometa; zawody polegają na pokazaniu go w jak najgorszym świetle. Na jednym z ujęć widać proroka jako oddającego mocz wielbłąda. Na innym widoczne są porozrzucane butelki po piwie i słychać wybuchy (eksplozje). Święty dla muzułmanów prorok pokazany jest jako terrorysta.
Nagrania umieszczone w internecie ujrzały światło dzienne dopiero kilka dni temu, jednak od razu wzbudziły protesty środowisk muzułmańskich. Niemieckie media obawiają się, że ponownie wywołają one falę oburzenia wśród muzułmanów, co islamscy terroryści mogą wykorzystać do szerzenia przemocy.
Egipskie Bractwo Muzułmańskie już wezwało świat islamu do bojkotu (na razie) duńskich produktów. Do podobnej akcji nawołują muzułmanie z Indonezji.
Irański prezydent Mahmud Ahmadineżad ostro zaprotestował przeciwko obrażaniu proroka Mahometa. "Der Spiegel" zacytował słowa irańskiego przywódcy wypowiedziane w niedzielę: "Każdy, kto przemilcza obrażanie islamskich proroków, ten musi mieć świadomość, że gdy złość islamistów zabrzmi, może jak wzburzony dziki i niekontrolowany ocean się rozlać". Iran zamierza złożyć oficjalny protest na ręce ambasadora Danii, a także do Rady Europy.
Muzułmanów uspokaja premier Danii Anders Fogh Rasmussen, który nazwał wideo niesmacznym i stwierdził, że zachowanie członków partii DVP nie jest odzwierciedleniem opinii całego duńskiego społeczeństwa.
Z kolei rzecznik partii DVP do spraw zagranicznych Soeren Espersen w jedynym z wywiadów dla duńskiej prasy pochwalił prowokacyjne nagranie, twierdząc, że każdy może wyśmiewać wszystkie symbole religijne.
DVP, podobnie jak NPD w Niemczech, również rośnie w siłę i zyskuje poparcie społeczne. W ostatnich wyborach do duńskiego parlamentu partia otrzymała 13-procentowe poparcie i w zasadzie współrządzi krajem, oficjalnie popierając centroprawicowy rząd Rasmussena. Duńska Partia Ludowa jest znana z tego, że przy każdej nadarzającej się okazji występuje przeciwko wszystkim cudzoziemcom w Danii.
Waldemar Maszewski, Hamburg

"Nasz Dziennik" 2006-10-10

Autor: wa