Możecie pożyczać Grecji
Treść
Finansowe wspieranie Grecji przez Niemcy jest zgodne z konstytucją - uznał Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe.
Jednocześnie sędziowie zobowiązali rząd, aby na przyszłość takie decyzje były podejmowane za zgodą komisji budżetowej Bundestagu - do tej pory gabinet Angeli Merkel przyjmował uchwały w tej kwestii bez konsultowania się z parlamentem.
Skargę do trybunału złożył poseł CSU Peter Gauweiler, którego wspierało kilku znanych prawników i ekonomistów: Joachim Starbatty, Wilhelm Hankel, Wilhelm Noelling i Dieter Spethmann. Twierdzili oni, że popierany przez rząd pakiet pomocowy dla Grecji jest sprzeczny z niemiecką konstytucją, a także z zapisami prawa europejskiego. Ale sędziowie aż tak surowo tego nie ocenili, uznając, że kanclerz Angela Merkel i jej ministrowie zasadniczo nie złamali prawa. Nie wszystko jest jednak chyba do końca legalne, skoro Federalny Trybunał Konstytucyjny zobowiązał niemiecki rząd do tego, aby w przyszłości konsultował tego typu decyzje z parlamentem i uzyskiwał w każdym przypadku zgodę parlamentarnej komisji do spraw budżetu na udział w pakietach pomocowych dla krajów strefy euro. Rząd - zdaniem sędziów - powinien też zapewnić sobie znaczący wpływ na ustalenie warunków udziału Niemiec w pakiecie i dlatego ma prawo nie zgodzić się na program, który spowoduje znaczące obciążenie dla kolejnych rządów lub zwiększenie niemieckiego długu publicznego. Przewodniczący trybunału, sędzia Andreas Vosskuhle, uzasadniając wyrok, przyznał, że chociaż skargi zostały oddalone, "to jednak wydane orzeczenie nie powinno być uznane za prawnokonstytucyjne przyzwolenie in blanco na dalsze pakiety ratunkowe". Jego zdaniem, uprawnienia parlamentu do decydowania o dochodach i wydatkach publicznych to istotny element ustroju demokratycznego. - Jako reprezentanci narodu posłowie niemieckiego Bundestagu muszą także w ramach Unii Europejskiej zachować kontrolę nad zasadniczymi decyzjami dotyczącymi polityki budżetowej, a prawo nie może zostać przeniesione na inne podmioty, szczególnie gdy może to doprowadzić do obciążenia budżetu trudnymi do oszacowania kosztami - powiedział przewodniczący FTK.
Ale orzeczenie trybunału dla wielu prawników jest pewnym zaskoczeniem. Jak mówi berliński adwokat Stefan Hambura, specjalista w zakresie prawa europejskiego, sędziowie postąpili odmiennie niż w podobnej sprawie, gdy orzekali o kompetencjach narodowego parlamentu w świetle traktatu lizbońskiego. - Można wnioskować, że sędziowie nie chcieli wziąć na siebie odpowiedzialności za ewentualne załamanie się strefy euro - stwierdził Hambura. Podobnie uważa wielu innych prawników i ekonomistów.
Ale trybunał nie rozwiązał problemów Angeli Merkel. Rząd czeka teraz następna przeszkoda w postaci głosowania pakietu pomocowego dla Grecji i innych krajów strefy euro w Bundestagu, co ma nastąpić 29 września. Jeżeli koalicji rządowej w Niemczech nie uda się zebrać większości do przegłosowania w izbie niższej parlamentu tej reformy, to będzie to oznaczało duże kłopoty rządu, a załamanie gabinetu Angeli Merkel przyczyni się do zaognienia europejskiego kryzysu finansowego.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-09-08
Autor: au