Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Może być złoto

Treść

Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki są liderami mistrzostw świata w żeglarskiej klasie Star, które odbywają się u wybrzeży Miami. Do zakończenia regat pozostał jeszcze jeden wyścig. Wczoraj nasi reprezentanci uplasowali się na czwartej pozycji, ale zarazem awansowali na pierwszą w klasyfikacji generalnej. Mają osiem punktów przewagi nad Włochami - Diego Negri i Luigi Viale, oraz dwadzieścia nad Brazylijczykami - Robertem Scheidtem i Bruno Pradą. Początek czwartkowych zmagań był pełen niewiadomych. Najpierw osłabł i zmienił kierunek wiatr, Polacy wystartowali wolno, nie chcąc ryzykować falstartu i - jak się okazało - to był dobry pomysł. Cztery łódki zostały później zdyskwalifikowane za zbyt wczesny start. - Przez dłuższy czas żeglowaliśmy w zakłóconym wietrze, dużo wolniej od pozostałych. Wokół nas były dziesiątki innych łódek, więc sporo czasu zajęło nam wydostanie się na czysty wiatr - wspominają Polacy. Druga część wyścigu była jednak w ich wykonaniu rewelacyjna. - Wykorzystywaliśmy każdą zmianę wiatru, każdy szkwał i wreszcie błędy przeciwników do tego, żeby odrabiać straty. W międzyczasie znów pojawił się bardzo silny wiatr, co wymogło na nas maksymalną pracę fizyczną. Daliśmy z siebie wszystko, a przyniosło to później niesamowity efekt i wielką radość na mecie - dodali Kusznierewicz z Życkim. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-04-18

Autor: wa