Moskwę trapią pożary
Treść
W wyniku pożaru, który wybuchł na terenie zamkniętego bazaru na południowym zachodzie Moskwy, zginęło 17 osób. Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, ofiarami byli Tadżycy.
Służby ratunkowe podały, że zabici mieszkali w lokalu połączonym z hangarem, w którym mieści się bazar. Według ministerstwa, imigranci żyli tam w strasznych warunkach i nie mieli możliwości wydostania się na ulicę. Pożar wybuchł ok. godz. 5.00 czasu lokalnego (godz. 3.00 czasu polskiego) i został ugaszony po blisko dwóch godzinach. Śledczy usiłują określić przyczynę pożaru, ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło być nią zwarcie w piecyku elektrycznym.
Na budowach i bazarach w Moskwie pracują dziesiątki tysięcy obywateli byłych republik sowieckich z Azji Środkowej. Często osoby te żyją w bardzo trudnych warunkach. Kilka milionów imigrantów, głównie z Tadżykistanu, Uzbekistanu i Kirgistanu, przyjechało w ostatnich latach do Moskwy, znajdując zatrudnienie, głównie na czarno, w budownictwie i handlu.
ŁS
Nasz Dziennik Środa, 4 kwietnia 2012, Nr 80 (4315)
Autor: au