Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Moskwa znów grozi

Treść

Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generał Jurij Bałujewski ostrzegł wczoraj, że w razie przystąpienia USA do rozmieszczania elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach Moskwa może wycofać się z rosyjsko-amerykańskiego układu o likwidacji rakiet średniego i krótszego zasięgu (INF) z 1987 roku.



- Układ INF między Moskwą a Waszyngtonem jest bezterminowy. Istnieje jednak możliwość wyjścia z niego, jeśli jedna ze stron przedstawi przekonujące argumenty za takim posunięciem - powiedział Bałujewski dziennikarzom w Moskwie.

Według niego "obecnie takie przekonujące argumenty są - wiele krajów opracowuje i modernizuje rakiety średniego zasięgu". Rosyjski generał zaznaczył, że "wykonawszy układ INF, Rosja utraciła wiele unikatowych systemów takiej broni".

- Będziemy się przyglądać, co dalej będą robić nasi amerykańscy partnerzy. To, co robią dzisiaj, tworząc trzeci rejon systemu obrony przeciwrakietowej w Europie, jest niewytłumaczalne - dodał Bałujewski.

Rosja jako spadkobierczyni Związku Radzieckiego jest stroną układu o likwidacji rakiet średniego i krótszego zasięgu zawartego przez ZSRR i USA w 1987 r. Jego sygnatariusze zobowiązali się, że nie będą produkować, testować oraz instalować rakiet balistycznych i pocisków manewrujących odpalanych z wyrzutni lądowych o zasięgu od 1000 do 5500 km oraz mniejszym (od 500 do 1000 km).

Zadaniem budowanej przez Stany Zjednoczone tarczy antyrakietowej ma być przechwytywanie pocisków odpalanych z "nieprzewidywalnych krajów", takich jak Korea Północna czy Iran.

Radar, stanowiący część tarczy antyrakietowej, ma zostać umieszczony w Czechach. Druga część amerykańskiej tarczy - wyrzutnie rakiet przechwytujących - miałaby się znaleźć w Polsce. Byłyby to instalacje do wystrzeliwania 10 pocisków, tzw. interceptorów.

Główne komponenty systemu antyrakietowego budowane są w USA - w Kalifornii i na Alasce.

Chcąc przystąpić do budowy tarczy Stany Zjednoczone w 2001 roku wypowiedziały układ ABM (o ograniczeniu systemów obrony przeciwrakietowej) podpisany przez USA i ZSRR w 1972 roku. Traktat ten zakazywał konstruowania systemów antyrakietowych.

Układ INF to już drugie porozumienie rozbrojeniowe, wycofaniem się z którego grozi Moskwa. W zeszłym tygodniu Rosja zarzuciła krajom NATO blokowanie wejścia w życie zaadaptowanego do nowej sytuacji na kontynencie europejskim Traktatu o Ograniczeniu Sił Konwencjonalnych w Europie (CFE) i nie wykluczyła wyjścia z tego układu.

Moskwa od dłuższego czasu wyraża niezadowolenie, że NATO dotąd nie ratyfikowało porozumienia z 1999 roku w sprawie adaptacji traktatu o CFE, zawartego w 1990 roku. Rosja domagała się skorygowania porozumienia ze względu na sytuację na Kaukazie.

Kraje sojuszu uzależniają ratyfikację traktatu, ustalającego limity uzbrojenia i liczby żołnierzy w krajach europejskich, od wycofania rosyjskich baz z Gruzji - co ma nastąpić do końca 2008 roku - i rosyjskiego uzbrojenia z Naddniestrza. Rosja uważa, że kwestie te nie są ze sobą powiązane i że wywiązała się ze swoich zobowiązań wynikających z CFE.

Moskwa chce też, aby do traktatu o CFE przyłączyły się Litwa, Łotwa i Estonia, które w roku 2004 wstąpiły do NATO, a w chwili zawarcia tego porozumienia wchodziły w skład ZSRR. Rosja twierdzi, że trzy państwa bałtyckie stanowią "szarą strefę", w której sojusz może rozmieścić siły nieobjęte limitami traktatu o CFE.

(PAP)

Premier o tarczy

Jarosław Kaczyński przyznał wczoraj, że rząd, a także on osobiście, opowiada się za tym, żeby porozumieć się ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie tarczy antyrakietowej. Premier dodał jednak, iż "nie oznacza to, że przyjmiemy każde warunki" ze strony USA.

Szef rządu podkreślił, że sprawa tarczy antyrakietowej będzie przedmiotem rozmów i później zaczną się poważne rokowania. Dodał, że umieszczenie w Polsce elementów tarczy niesie pewne zagrożenia, ale jeśli sprawa będzie dobrze wynegocjowana, powinna służyć polskiemu bezpieczeństwu. (PAP)
"Dziennik Polski" 2007-02-17

Autor: wa