Moskwa wzmacnia wpływy w Unii
Treść
Rozmowom na temat dostaw rosyjskich nośników energii, handlu, ułatwień wizowych i readmisji poświęcony był zakończony wczoraj szczyt Unia Europejska - Rosja. Szczyt był kolejną okazją do wzmocnienia w UE wpływów Rosji, które utrwala dzięki projektom zwiększenia eksportu swoich surowców. W poniedziałek ujawniono wypowiedź jednego z rosyjskich dyplomatów, który oświadczył, że Moskwa dopuszcza wybudowanie odgałęzienia Gazociągu Północnego do Polski.
Obie strony porozumiały się wczoraj w sprawie umowy o ułatwieniach wizowych i readmisji - poinformowali we wtorek prezydent Rosji Władimir Putin i premier Wielkiej Brytanii Tony Blair na konferencji prasowej po obradach szczytu. Putin potwierdził, że Rosja zmieniła stanowisko w sprawie readmisji, czyli przyjmowania z powrotem na swe terytorium nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się do Unii. Moskwa odmawiała do tej pory przyjmowania imigrantów, którzy dostali się do UE przez terytorium Rosji z innych państw. Według brytyjskich dyplomatów, umowa zostanie podpisana na posiedzeniu rady ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości UE jeszcze w tym miesiącu. Krajom unijnym zależało na tej umowie głównie ze względu na ograniczenie nielegalnej imigracji, która sprawia coraz więcej problemów, zwłaszcza w Europie Zachodniej.
To kolejny powód, dla którego zachodni przywódcy nie próbowali zbytnio drażnić prezydenta Putina uwagami na temat Czeczenii czy irańskiego programu atomowego, który Rosjanie pomagają rozwijać. Unia wielokrotnie bezskutecznie wzywała Rosję do przestrzegania praw człowieka w Czeczenii. Nigdy jednak nie powzięła żadnej akcji, której celem miałoby być wycofanie się Rosjan z tego kraju.
Kolejną, niemal "przypieczętowującą" takie zachowanie sprawą są dostawy surowców energetycznych od rosyjskich firm na rynki unijne. Szacuje się, że w najbliższych latach rosyjska ropa i gaz będą zaspokajały aż 50 proc. zapotrzebowania krajów unijnych na te surowce. Przedstawiciele resortów energetycznych krajów Unii i Rosji rozpoczęli już rozmowy na ten temat w poniedziałek.
Na wczorajszej konferencji prasowej Putin - pytany przez dziennikarza - przekonywał, że Rosja jest wiarygodnym partnerem w dziedzinie dostaw ropy i gazu do krajów UE, a mówienie o zależności energetycznej Unii od Rosji jest przesadą.
Podczas pierwszego dnia rozmów na szczeblu ministrów ujawniono wypowiedź stałego przedstawiciela Rosji przy UE Władimira Czyżowa, który oświadczył, że plan budowy Gazociągu Północnego, który ma bezpośrednio - przez Morze Bałtyckie - połączyć Rosję z Niemcami, przewiduje budowę odgałęzienia do Polski. - Zakrojone na wielką skalę plany Gazpromu w kolejnym stadium tego projektu przewidują budowę odgałęzień w różne strony - nawiasem mówiąc, również do Polski - do Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii i nawet Irlandii - oświadczył rosyjski dyplomata.
Jacek Szpakowski
Szerzej na ten temat w dziale "Świat".
"Nasz Dziennik" 2005-10-05
Autor: ab