Moskwa walczy o Możejki
Treść
Kazachski koncern naftowy z Kazachstanu KazMunaiGaz jest zainteresowany przejęciem litewskiej rafinerii Możejki - oświadczył w środę w Moskwie premier tego kraju Daniał Achmetow. Jego zdaniem, transakcja taka "byłaby niezwykle interesująca dla Kazachstanu i dla Rosji". Dodał, że rozpoczęto rozmowy z Mazeikiu Nafta. Wcześniej doradca premiera Litwy Saulius Specius odrzucił spekulacje w litewskich mediach, jakoby polski koncern naftowy PKN Orlen miał odstąpić rosyjskiemu Łukoilowi akcje litewskiej petrochemii Mazeikiu Nafta. Wiele wskazuje więc na to, że Moskwa nie pogodziła się z utratą Możejek.
Specius zauważył, iż "jest wielu niezadowolonych z tego, (...) że Mazeikiu Nafta kupuje PKN Orlen. Dziennikarze są swoistą bronią w rękach takich ludzi". "Gdyby PKN Orlen stracił kontrolę nad Mazeikiu Nafta, to zgodnie z porozumieniem są włączane mechanizmy, pozwalające rządowi na przejęcie tej kontroli" - stwierdził doradca premiera.
Jak bardzo Moskwie zależy na odzyskaniu Możejek, może świadczyć wtorkowa wypowiedź dyrektora generalnego Łukoil Baltija, nadbałtyckiej filii Łukoilu, Iwana Palejczika. Występując na żywo w rozgłośni Ziniu Radijas, oświadczył on, że petrochemia w Możejkach była budowana w celu przerabiania rosyjskiej ropy naftowej, dostarczanej przez rurociąg z Rosji. "Tylko w tym wypadku praca rafinerii i całego kompleksu naftowego może być dochodowa" - tłumaczył Palejczik cytowany przez agencję ANN. Jeżeli ropa naftowa będzie dostarczana przez morze czy transportem kolejowym, zyskowność przedsiębiorstwa znacznie spadnie albo w ogóle będzie ono przynosić straty. Bez rosyjskiej ropy Mazeikiu Nafta przedstawia sobą "kupę złomu" - podkreślił. Szef Łukoil Baltija "martwił się" nawet, że PKN Orlen, który wcześniej zakupił akcje Mazeikiu Nafta od rządu Litwy i Jukosu za 2,3 mld USD, "nie będzie w stanie odzyskać swoich środków przeznaczonych na zakup Możejek".
Polski koncern naftowy zdecydowanie ucina te spekulacje. - Jeszcze w [miniony] piątek odbyła się rozmowa telefoniczna między panami Igorem Chalupcem a doradcą premiera Litwy Sauliusem Speciusem, w której PKN Orlen podtrzymał swój zamiar zakupu akcji Możejek. Sytuację, w której zabrakłoby rosyjskiej ropy, braliśmy pod uwagę przed podjęciem decyzji o zakupie akcji i rozważaliśmy wszelkie możliwe warianty różnych dostaw - poinformował "Nasz Dziennik" Paweł Poręba z biura prasowego polskiego koncernu.
WM
Autor: wa
Tagi: możejki