Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Moskwa szantażuje Mołdawię

Treść

Rosja nasiliła szantaż wobec Mołdawii. Kontrolowany przez państwo rosyjskie koncern RAO JES wstrzymał dostawy energii elektrycznej do republiki mołdawskiej. Oficjalnie tłumaczy on swą decyzję brakiem zgody Kiszyniowa na nowe taryfy.
Według czwartkowych "Wiedomosti", należąca w 100 proc. do rosyjskiego koncernu elektroenergetycznego elektrownia Mołdawska GRES w separatystycznym regionie Naddniestrza w środę odcięła Mołdawii prąd. Swoją decyzję tłumaczyła odrzuceniem przez władze w Kiszyniowie nowej taryfy - 4,08 USD za 1 kWh energii
(zamiast 3,05 USD za 1 kWh).
Z elektrowni tej pochodziło 54 proc. energii elektrycznej zużywanej przez Mołdawię.
Cytowany przez "Wiedomosti" dyrektor Instytutu Wspólnoty Niepodległych Państw w Moskwie Konstantin Zatulin wprost wytłumaczył motywy Moskwy. Stwierdził, że skoro Mołdawia prowadzi prozachodnią politykę, to rosyjskie koncerny mają prawo postępować tak, jak uważają za stosowne.
Warto zauważyć, że nowe postkomunistyczne władze Mołdawii, stawiające jednak na prozachodnią politykę, otrzymały takie same propozycje od Rosji, jakie obecnie otrzymała Polska. Latem rosyjski Gazexport, zależna spółka Gazpromu odpowiedzialna za eksport gazu, podwyższyła o 5,6 proc. cenę błękitnego paliwa dostarczanego do Mołdawii, i zapowiedziała w przyszłym roku kolejną podwyżkę. Natomiast import produkcji mięsnej i roślinnej z Mołdawii Moskwa wstrzymała jeszcze wiosną.
BM, PAP

"Nasz Dziennik" 12-13 listopada 2005

Autor: mj