Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Moskwa świętowała, w Tallinie spokojnie

Treść

Wbrew licznym obawom rosyjskie obchody 62. rocznicy zakończenia II wojny światowej nie wywołały zamieszek w Tallinie. Rosyjski ambasador w Estonii Nikołaj Uspienski złożył wieniec pod pomnikiem żołnierzy sowieckich, którego przeniesienie z centrum estońskiej stolicy na cmentarz wojskowy wywołało kryzys na linii Moskwa - Tallin. Tymczasem rosyjski prezydent wykorzystał obchody Dnia Zwycięstwa nad nazizmem na słowną szermierkę z Estonią.

- Ci, którzy bezczeszczą pomniki bohaterów okresu II wojny światowej, hańbią własny naród, sieją waśnie i wprowadzają atmosferę braku zaufania między państwami i narodami - mówił wczoraj, w Dniu Zwycięstwa, Władimir Putin. Choć nie wymienił wprost Estonii, oczywiste jest, że słowa rosyjskiego prezydenta odnosiły się do sytuacji w Tallinie. - Ci, którzy dziś próbują umniejszyć rolę zwycięzców, są siewcami nienawiści między narodami i zapominają o roli, jaką odegrali nasi żołnierze-wyzwoliciele - podkreślił. Po przemówieniu rosyjskiego prezydenta na placu Czerwonym odbyła się defilada wojskowa, w której uczestniczyło 7 tys. żołnierzy wszystkich formacji Federacji Rosyjskiej. Paradę uatrakcyjnił przelot dziewięciu myśliwców w szyku bojowym.
Tymczasem w Tallinie około stu osób zgromadziło się w południe na placu Tonismagi, w centrum miasta, gdzie do niedawna znajdował się pomnik Brązowego Żołnierza. Do żadnego poważnego incydentu jednak nie doszło. Estońska policja uniemożliwiła jedynie mężczyźnie z rosyjską flagą wygłoszenie okolicznościowego przemówienia. Do wandalizmu doszło natomiast w innym estońskim mieście - Turi. Jak donosi agencja Itar-Tass, nieznani sprawcy namalowali na znajdującej się tam figurze żołnierza Armii Czerwonej czarną swastykę.

Łukaszenko znów grozi, Niemcy chcą obłaskawić Rosję
Próby przeprowadzenia "kolorowej rewolucji" w naszej spokojnej Białorusi spotkają się z odpowiednią odprawą ze strony narodu - oświadczył wczoraj na placu Zwycięstwa w Mińsku prezydent Alaksander Łukaszenko w czasie uroczystości Dnia Zwycięstwa nad faszyzmem. Wyraził także zaniepokojenie tym, że "wojskowo-polityczny blok NATO rozszerza się, rozmieszczane są nowe wojskowe bazy w pobliżu granic krajów miłujących pokój, w pobliżu naszych granic".
Usuwanie sowieckich pomników po raz kolejny skrytykował Siergiej Ławrow. W nagraniu odtworzonym na berlińskim "Forum Europejskim" szef rosyjskiej dyplomacji zarzucił też krajom NATO prowadzenie polityki ekspansjonistycznej, obliczonej, jak powiedział, na "powstrzymanie Rosji".
Brytyjski eurodeputowany i lider frakcji Liberalnych Demokratów zaproponował nawet odłożenie - ze względu na wydarzenia wokół Estonii, jak i mord na Annie Politkowskiej i inne przypadki łamania praw człowieka w Rosji - zapowiedzianego na przyszły tydzień w Samarze szczytu UE - Rosja. Na przeprowadzeniu szczytu bardzo zależy jednak prezydencji niemieckiej, która ma nawet nadzieję na zniesienie w wyniku tego spotkania embarga na polskie mięso, co oznaczałoby również zniesienie polskiego weta na porozumienie Unia - Rosja.
AMJ
"Nasz Dziennik" 2007-05-10

Autor: wa

Tagi: estonia