Moskwa nam grozi
Treść
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Aleksandr Łukaszewicz, odnosząc się do planowanego rozmieszczenia w Polsce bazy sił powietrznych USA i elementów europejskiej tarczy antyrakietowej NATO, oświadczył podczas wczorajszego cotygodniowego briefingu, że Moskwa "uwzględni ten fakt w planach rozwoju swoich sił zbrojnych". Nie sprecyzował jednak, jak konkretnie Rosja zamierza zareagować.
- Jeśli chodzi o rozmieszczenie elementów systemu obrony przeciwrakietowej i pododdziału sił powietrznych USA na terytorium Polski, to problem ten nas niepokoi i nurtuje - podkreślił Aleksandr Łukaszewicz. Chodzi o plan rotacyjnej obecności w Polsce amerykańskich samolotów F-16, ogłoszony przez sekretarz stanu USA Hillary Clinton, oraz ulokowanie w naszym kraju mobilnych naziemnych rakiet SM-3, które mają być elementem tarczy antyrakietowej USA. - W wypadku realizacji tych planów, zmuszeni będziemy uwzględniać takie przedsięwzięcia na polskim terytorium w planach rozwoju naszych sił zbrojnych, czego naturalnie nie chcielibyśmy czynić - ostrzegał rzecznik.
Zaznaczył on, że według rosyjskich ekspertów, "pierwsze dwa etapy nie stwarzają ryzyka naruszenia parytetu strategicznego, jednak później w Europie zamierza się ulokować antyrakiety, które potencjalnie będą mogły przechwytywać rosyjskie międzykontynentalne rakiety balistyczne, co oczywiście odbije się na parytecie strategicznym i na interesach bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej". Zdaniem Moskwy, rezultatem szczytu NATO - Rosja w Lizbonie w listopadzie ubiegłego roku było ustalenie rozwiązań opartych na wspólnych systemach bezpieczeństwa dla Rosji i krajów europejskich NATO.- Plany, które ogłosiła administracja USA, rzecz jasna, kłócą się z decyzjami, podjętymi podczas ostatniego szczytu NATO - Rosja, w tym przez przedstawicieli Stanów Zjednoczonych - wskazał rzecznik rosyjskiej dyplomacji.
Pierwsze bazy rakiet SM-3 powstaną około 2015 r. na Bałkanach, a kolejne, w tym w Polsce, w 2018 roku. Pociski te mają mniejszy zasięg niż antyrakiety, których wyrzutnie chciała zainstalować w Polsce administracja Busha, i nie mogą zwalczać rakiet międzykontynentalnych, ale według rosyjskich ekspertów, rakiety w zmodyfikowanej wersji mogą być wykorzystywane do przechwytywania pocisków balistycznych.
Piotr Falkowski
Nasz Dziennik 2011-03-11
Autor: au