Monastyczni święci ostatnich wieków
Treść
Tylu jest monastycznych świętych z pierwszego tysiąclecia, że nikt sobie dotąd chyba nie zadał trudu policzyć ich wszystkich i skłonni jesteśmy mało się nimi przejmować. Trzeba jednak wiedzieć, że także z czasów, w których o kulcie decyduje urzędowy proces kanonizacyjny (czyli od końca X wieku), lub dwustopniowo: beatyfikacyjny i kanonizacyjny (od XVII wieku) – mamy postacie, które bądź już doczekały takiego uznania, bądź też ich proces jest w toku. O wielu z nich była już mowa; teraz wymieńmy tych, którzy są najbliżsi naszych czasów, bo żyli w XIX i XX wieku.
Św. Józef Benedykt Dusmet (ze chrztu Melchior, 1818–1894). Był Włochem, a dokładniej: Sycylijczykiem. W roku 1840 wstąpił do benedyktynów; był potem opatem, a od roku od 1867 arcybiskupem Katanii. Zasłynął jako opiekun ubogich i dotkniętych klęskami żywiołowymi (w jego czasach miały miejsce aż dwa wybuchy Etny, po których jako skutek zniszczenia zjawiały się epidemie). Od 1889 był kardynałem; spotkaliśmy go już jako tego, który był pierwszym współpracownikiem papieża Leona XIII w dziele zjednoczenia benedyktynów. Beatyfikowany w roku 1998.
Bł. Placyd Ricardi (Tomasz, 1844–1915). Włoch; był od roku 1867 benedyktynem w Rzymie. Wysyłano go do kilku klasztorów, aby je zreformował. Zasłynął także jako opiekun pielgrzymów. Beatyfikowany w roku 1954.
Bł. Kolumba Marmion (Józef, 1858–1923). Irlandczyk, a właściwie pół Irlandczyk, a pół Francuz; został w roku 1881 kapłanem diecezjalnym, był przez jakiś czas między innymi kapelanem więzienia i profesorem seminarium; wreszcie w 1886 wstąpił do benedyktynów w Maredsous w Belgii. Rozchwytywany był jako rekolekcjonista i spowiednik. Posłano go jako przeora na nową fundację do Louvain; wreszcie w roku 1909 rodzinne Maredsous obrało go opatem po rezygnacji Hildebranda de Hemptinne. Na tym stanowisku spotkaliśmy go już jako pośrednika w sprawie konwersji dwóch benedyktyńskich wspólnot anglikańskich, męskiej i żeńskiej, na katolicyzm; to on załatwiał liczne problemy prawne z tym związane i pomagał w uzupełnieniu formacji. Musiał też przeprowadzić swoją wspólnotę przez trudy i okropności pierwszej wojny światowej; a po wojnie, kiedy Maredsous i jego fundacje pod naciskiem opinii publicznej musiały odłączyć się od swojej macierzystej kongregacji beurońskiej, to on organizował od podstaw nową kongregację belgijską. Przede wszystkim jednak był przez całe życie wielkim nauczycielem teologii i życia wewnętrznego; jego szczególnym charyzmatem było połączenie tych dwóch dziedzin, traktowanie teologii niejako teorii do wyłożenia i „wykucia”, ale jako wiedzy o umiłowanym Bogu. Pozostawił liczne zbiory konferencji, które w wydaniach książkowych noszą tytuły: Chrystus życiem duszy, Chrystus w swoich tajemnicach, Chrystus wzorem dla mnicha, Sponsa Verbi i inne. Kilka pokoleń naszego zakonu formowało się na tej lekturze. Beatyfikowany w roku 2000.
Bł. Kolumba Gabriel (Janina, 1858–1926). Polka, urodziła się w Stanisławowie; w roku 1873 wstąpiła do benedyktynek „łacińskich” we Lwowie, gdzie była nauczycielką, a później przeoryszą. W roku 1897 obrano ją ksienią. Na skutek intrygi nieuczciwego pracownika klasztoru została w roku 1900 oskarżona o niemoralne życie; władze diecezjalne bez sądu i dochodzenia wygnały ją ze Lwowa, usiłując na ówczesny sposób zatuszować skandal. W Rzymie przeprowadzono proces, który wykazał brak jakichkolwiek poszlak winy, ale diecezja nie zgodziła się na jej powrót. Po nieudanej próbie przyłączenia się do benedyktynek w Subiaco, gdzie nie znalazła swojego miejsca, wróciła do Rzymu i tam na prośbę pewnego księdza zajęła się dziewczętami wiejskimi, które miały w mieście pracę, ale nie miały domu. To zgromadziło wokół niej współpracowniczki, z których powstało zgromadzenie Benedyktynek od Miłosierdzia. Bł. Kolumba zasłużyła się szczególnie przez swoją akcję charytatywną po trzęsieniu ziemi w 1815 roku i pod koniec pierwszej wojny światowej, kiedy to front wszedł dość głęboko na ziemie włoskie. O jej beatyfikację zabiegało nie zgromadzenie (któremu takiej akcji zabroniła), ale kler rzymski. Beatyfikowana w roku 1993.
Bł. Fortunata Viti (Anna Felicja, 1827–1922). Włoszka, już jako dziewczynka musiała pracować jako służąca, by utrzymać młodsze rodzeństwo. W roku 1841 wstąpiła do benedyktynek w swoim rodzinnym mieście Veroli. Ze względu na jej zdolności mimo braku wykształcenia proponowano jej pierwszy chór, ale wolała zostać konwerską. Spędziła 81 lat w klasztorze w całkowitym ukryciu. Nie istnieje nawet żadne jej zdjęcie. Po śmierci jej świętość okazała się przez cuda. Beatyfikowana w roku 1967.
Bł. Ildefons Schuster (Alfred, 1880–1954). Niemiec, syn krawca z Bawarii. Już mając 11 lat wstąpił w Rzymie do benedyktynów u św. Pawła za Murami. Nowicjat jednak zaczął dopiero w roku 1896, mając lat 15. Od roku 1918 był tam opatem. W roku 1929 został mianowany biskupem Mediolanu i kardynałem. Zasłynął jako niezłomny krytyk faszyzmu, co we Włoszech pod rządami Mussoliniego, a zwłaszcza podczas wojny, wymagało wielkiej odwagi. Beatyfikowany w roku 1996.
Bł. Cyprian Tańsi (Iwene, 1903–1964). Nigeryjczyk. Został trapistą, ale mimo to przez długie lata był duszpasterzem w Afryce; potem żył jako mnich w Mount Saint Bernard w Anglii. Beatyfikowany w roku 1998.
Nadto jest jeszcze kilka postaci, których proces beatyfikacyjny jest w toku. Są to:
Bonifacy Wimmer (Sebastian, 1809–1887). Niemiec z Bawarii; wstąpił do benedyktynów w Metten w roku 1832, a w 1846 został wysłany do Ameryki Północnej dla opieki nad imigrantami niemieckimi. Stworzył, jak pamiętamy, kongregację amerykańsko-kasyneńską benedyktynów.
Meinrad Eugster (Gebhard, 1848–1925). Szwajcar, z zawodu krawiec. W roku 1874 wstąpił jako konwers de benedyktynów w Einsiedeln. Spędził tam pół wieku jako jeszcze jeden święty za życia ukryty.
Alfred Ettlin (Łukasz, 1864–1927). Szwajcar. Wyjechał do Ameryki jako kandydat do zakonu i tam w 1886 wstąpił w Missouri do benedyktynów kongregacji amerykańsko-szwajcarskiej. Kapłan i ojciec duchowny zakonnic. Po pierwszej wojnie światowej organizował w Ameryce składki na bytujące w skrajnej nędzy klasztory żeńskie w Austrii i w Niemczech.
Józef Benedykt Peruschitz (1871–1912). Niemiec. Był benedyktynem w Scheyem w Bawarii. W roku 1912 wysłany został do Ameryki, gdzie miał uczyć w szkole klasztornej. Niestety statkiem, którym jechał, był Titanic; po katastrofie, gdy łodzi ratunkowych nie starczało, ustąpił swoje miejsce w łodzi, żeby pozostać z tymi, którzy musieli zginąć.
Adalbert von Neipperg (Karol, 1890–1948). Niemiec, od 1911 benedyktyn w Neipperg. Od 1920 opat nowego klasztoru w Neuburg. Inwigilowany i szykanowany przez rząd faszystowski, w 1934 złożył urząd. W 1944 podczas bombardowań gorliwy sanitariusz. Potem zgłosił się do obozu jeńców austriackich w Jugosławii, gdzie pełnił nielegalną służbę duszpasterską. Zamordowany okrutnie przez „nieznanych sprawców”.
Źródło: ps-po.pl, 28 stycznia 2019
Autor: mj