Módlmy się o pokój
Treść
Światowy Dzień Modlitw o Pokój odbędzie się w październiku w Asyżu - zapowiedział Ojciec Święty Benedykt XVI podczas pierwszej tegorocznej modlitwy "Anioł Pański". Spotkanie przedstawicieli różnych religii i wyznań będzie tym istotniejsze, że dramatycznie zagrożona wolność religijna staje się dziś pilnym wyzwaniem.
W rozważaniu zarówno przed noworoczną modlitwą "Anioł Pański", jak i po tej modlitwie odmówionej z wiernymi na placu św. Piotra w niedzielę, Papież ponownie nawiązał do coraz bardziej zagrożonej wolności religijnej. Wśród przyczyn wskazał laicyzację oraz fundamentalizm. Ta pierwsza często podstępnie marginalizuje religię, spycha ją do sfery prywatnej, druga zaś chciałaby ją narzucić siłą wszystkim. Odwołując się do orędzia na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju, Benedykt XVI przypomniał, że tam, gdzie wolność religijna jest przestrzegana, "ludzka godność jest szanowana u samych podstaw". Stąd też to właśnie wolność religijna jest uprzywilejowaną drogą budowania pokoju. - Pokój nie może być osiągnięty na drodze zbrojnej, za pomocą środków gospodarczych, politycznych, kulturowych czy medialnych. Pokój jest dziełem sumień otwierających się na prawdę i miłość - stwierdził Ojciec Święty.
Po sobotniej modlitwie "Anioł Pański" zapowiedział, że w październiku odbędzie się w Asyżu Światowy Dzień Modlitw o Pokój. Przypomniał, iż przed 25 laty podczas 3. pielgrzymki do Asyżu, 27 października 1986 r., Papież Polak spotkał się tam z przedstawicielami kościołów chrześcijańskich oraz religii światowych, by błagać Boga o pokój, którego gwarantem jest poszanowanie wolności religijnej. Z inicjatywy Jana Pawła II kolejny Światowy Dzień Modlitw o Pokój odbył się również w Asyżu, 24 stycznia 2002 roku. Papież apelował wtedy: "Nigdy więcej nienawiści! Nigdy więcej wojny! Nigdy więcej terroryzmu! Niech każda religia w imię Boga obdarzy ziemię sprawiedliwością i pokojem, przebaczeniem, życiem i miłością!". Benedykt XVI ponowił to papieskie wezwanie do zaangażowania świata na rzecz pokoju.
Wracając myślą do krwawych wydarzeń w Egipcie i w Iraku, Ojciec Święty nazwał je wczoraj "nikczemnym gestem śmierci" obrażającym Boga i całą ludzkość, która właśnie w sobotę "modliła się o pokój i rozpoczynała z nadzieją nowy rok". - W obliczu tej strategii przemocy, która wzięła na cel chrześcijan i ma konsekwencje dla wszystkich mieszkańców, modlę się za ofiary i ich rodziny, zachęcam też wspólnoty kościelne do wytrwania w wierze i dawania świadectwa wyrzeczenia się przemocy, jakie czerpiemy z Ewangelii - mówił Benedykt XVI.
Podczas Mszy św. sprawowanej w sobotę, w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Papież wezwał do nieulegania przygnębieniu i niepoddawania się w obliczu rozlicznych niebezpieczeństw uderzających szczególnie w chrześcijan. Apelował, by z jeszcze większą gorliwością podejmować modlitwę o pokój. - Pośród tragicznych wydarzeń, jakie znaczą historię, wobec logiki wojny, która niestety nie została jeszcze przezwyciężona, tylko Bóg potrafi tak głęboko dotknąć ludzkiego serca, aby przekonać go o niezbywalności nadziei i pokoju dla ludzkości - mówił Benedykt XVI.
Dzień wcześniej podczas I Nieszporów uroczystości Bożej Rodzicielki Maryi w bazylice watykańskiej zabrzmiało dziękczynne "Te Deum", pod przewodnictwem Benedykta XVI, za dary otrzymane w roku 2010. W homilii Papież zaznaczał, że w Dzieciątku z Betlejem kontemplujemy spotkanie wieczności z czasem, spotkanie, które stanowi zaproszenie do ponownego odkrycia obecności i miłości Boga, również w trudnych chwilach życia. - Nasz ludzki czas jest przepełniony złem, cierpieniem i tragediami różnej natury. (...) Jednakże ludzki czas zawiera już w sobie w sposób definitywny i niezniszczalny radosną i wyzwalającą nowość Chrystusa Zbawiciela - konkludował.
Podkreślił ponadto, że "jesteśmy wezwani, by patrzeć w przyszłość z nadzieją zawartą w końcowych słowach hymnu "Te Deum": "W Tobie, Panie, zaufałem, nie zawstydzę się na wieki!". A "Tą, która daje nam Chrystusa, naszą Nadzieję, jest zawsze Ona, Matka Boga, Maryja Przenajświętsza".
Do Maryi nawiązał Benedykt XVI także przed wczorajszą modlitwą "Anioł Pański", kierując swe słowa do rodzin zgromadzonych w Madrycie na spotkaniu zorganizowanym pod hasłem "Rodzina chrześcijańska nadzieją Europy". Zachęcając do wzrastania w miłości i pokornej medytacji Tajemnicy Bożego Narodzenia, "które staje się szkołą życia rodzinnego i braterskiego", wyjaśniał, że "matczyne spojrzenie Matki Bożej, troskliwa opieka św. Józefa i pełna słodyczy obecność Dzieciątka Jezus, są pełnym blasku obrazem tego, czym powinny być wszystkie rodziny chrześcijańskie: prawdziwymi sanktuariami wierności, szacunku i zrozumienia, gdzie również przekazuje się wiarę, umacnia nadzieję i rozpala miłość".
Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik 2011-01-03
Autor: jc