Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Modlitwa w obronie dzieci w Fatimie

Treść

Mszę św. i procesję w obronie życia zorganizowali w Fatimie portugalscy katolicy, protestując przeciw planom liberalizacji ustawy aborcyjnej. Przeciwko procederowi zabijania poczętych dzieci demonstrowali też chrześcijanie w Sankt Petersburgu, chcąc uświadomić Rosjanom, jak wielką zbrodnią jest aborcja.

Co najmniej kilkaset osób uczestniczyło w sobotę w Mszy św. i procesji w obronie życia w sanktuarium maryjnym w Fatimie. Mszę św. koncelebrowaną przez 12 biskupów i około 20 księży odprawiono w ramach kampanii Kościoła katolickiego przeciwko liberalizacji obecnych przepisów, które przewidują kary za zabijanie poczętych dzieci. 11 lutego w Portugalii ma się odbyć referendum, którego uczestnicy zdecydują, czy zgadzają się na zabijanie w państwowych placówkach medycznych poczętego dziecka do 10. tygodnia jego życia.
Obecnie w Portugalii zezwala się na dokonanie aborcji w uprawnionych placówkach do 12. tygodnia życia dziecka w sytuacji, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie matki, a także w przypadkach poważnej choroby dziecka oraz gdy poczęło się ono w wyniku gwałtu. Za nielegalnie dokonaną aborcję kobiecie grozi do trzech lat więzienia.
Przeciwko zabijaniu poczętych dzieci protestowali również w sobotę chrześcijanie w Rosji. Trzygodzinne zgromadzenie modlitewne pod hasłem "Prawosławni przeciwko aborcji" odbyło się przy soborze Kazańskim w Sankt Petersburgu. Jego uczestnicy zapalili 5 tys. świec - tyle, ile, według organizatorów akcji, codziennie w Rosji zabija się poczętych dzieci. - W akcji wzięło udział około 2 tysięcy ludzi - powiedziała agencji ITAR-TASS przewodnicząca organizującego akcję ośrodka "Życie" Walentina Jatmanowa. Agencja podkreśla, że z sondażu przeprowadzonego przez ten ośrodek, wynika, iż 85 proc. Rosjanek nie zdaje sobie sprawy z tego, że poczęte dziecko jest żywą istotą, a aborcja - morderstwem zaliczanym przez Kościół prawosławny do grzechów najcięższych.
BM, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-01-15

Autor: wa