Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Modlitwa Jezusowa uczy odwagi w zmaganiu się z sobą samym

Treść

Modlitwa Jezusowa może nas uczyć wyzbywania się tego, co słuszne, na rzecz tego, co istotne w kontekście życia wiecznego. Można zaryzykować tezę, że pewnym „produktem ubocznym” jej zastosowania będzie osiągnięcie cnoty poprzez stałą praktykę.

Duszy rozumnej i walczącej w imię Boga nie przystoi od razu kulić się i tchórzyć w obliczu przydarzających się namiętności, aby nie została wyśmiana jako tchórzliwa, ponieważ dusza wstrząsana przez życiowe wyobrażenia wyzbywa się tego, co słuszne. Albowiem cnoty duszy prowadzą do wiecznych dóbr, podczas gdy złe uczynki, popełniane dobrowolnie przez ludzi, stają się przyczyną kary / Pseudo-Antoni Wielki, Naszego w gronie świętych Ojca Antoniego Wielkiego pouczenia o zachowaniu ludzi i właściwym sposobie postępowania, [w:] Pseudo-Antoni Wielki. Izajasz Anachoreta. Wybór tekstów z I tomu Filokalii, przekład: C. Dobak, redakcja, komentarze i słownik: S. Hiżycki OSB, Wyd. Tyniec, Kraków 2017, s. 73-74 /.

Pseudo-Antoni podejmuje temat zmagania się i rozwoju w aspekcie duchowym. W tym kontekście warto przytoczyć Pismo Święte: Chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś – nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany (Rz 5,3-5).

Święty Paweł ukazuje w tych słowach wartość zmagania się. Ucisk, czyli coś, co nie jest przyjemne, ani pożądane, a wręcz nie powinno mieć miejsca, przedstawione jest jako coś, co może paradoksalnie przynieść jakąś korzyść. Jak to się dzieje? Apostoł tłumaczy, że ucisk wyrabia wytrwałość. Wytrwałość zaś cnotę, czyli pewien stan, jakąś umiejętność.

Według św. Tomasza z Akwinu cnota jest to dobra jakość ducha, dzięki której żyjemy w sposób prawy, z której nikt nie może zrobić złego użytku. Z kolei Katechizm Kościoła Katolickiego definiuje cnotę jako „trwałą postawę, stałą dyspozycję, habitualne przymioty umysłu i woli, które regulują nasze czyny, porządkują nasze uczucia i kierują naszym postępowaniem zgodnie z rozumem i wiarą. Cnoty zapewniają łatwość, pewność i radość w prowadzeniu życia moralnie dobrego” (KKK 1804). „Cnoty ludzkie, nabyte przez wychowanie, świadome czyny i wytrwale podejmowane wysiłki, są oczyszczane i podnoszone przez łaskę Bożą. Z pomocą Bożą kształtują one charakter i ułatwiają czynienie dobra. Człowiek cnotliwy jest szczęśliwy, praktykując cnoty (KKK 1810).

Jeżeli więc cnota jest jakąś stałą dyspozycją, to musi być w sposób odpowiedni wypracowana. To zaś dokonuje się w życiu, przez różne wydarzenia, zmagania, wysiłki, ćwiczenia, konfrontacje. Powstaje wtedy jakaś sprawność, która powoduje, że pewne rzeczy przychodzą łatwiej i szybciej. Można wtedy mówić o pewnej jakości ducha, jak to chce św. Tomasz czyli nowej jakości życia. Życia, które daje szczęście, pokój, ponieważ nie jest niczym zniewolone.

Zatem Pseudo-Antoni prowadzi nas do postawy podjęcia życiowych trudności, aby dzięki nim wyrabiać dobry charakter, pokonywać swoje słabości, kształtować duszę i w konsekwencji wyrabiać cnotę, która sprawi, że będziemy coraz bliżej wiecznych dóbr, ale także pomoże nam w codziennych wyborach i decyzjach.

Modlitwa Jezusowa może nas uczyć wyzbywania się tego, co słuszne, na rzecz tego, co istotne w kontekście życia wiecznego. Można zaryzykować tezę, że pewnym „produktem ubocznym” jej zastosowania będzie osiągnięcie cnoty poprzez stałą praktykę. Ona sprawi, że dusza, jak pisze Pseudo-Antoni, nie będzie „od razu kulić się i tchórzyć w obliczu przydarzających się namiętności”, ale podejmie wyzwanie i stawi czoła, temu, co ogranicza człowieka. Dzięki temu dusza będzie stawała się coraz mocniejsza. Będzie potrafiła podjąć zmaganie z namiętnościami, trudnościami wewnętrznymi, ale także z tymi, które pojawiają się z zewnątrz. To wszystko będzie możliwe dzięki wytrwałej praktyce i podążanie ściśle jej drogą, która ostatecznie doprowadzi do samego Boga, który zawsze wspiera człowieka swoją łaską i wspomaga go w jego walce. Modlitwa Jezusowa może nas uczyć odwagi w zmaganiu się przede wszystkim z sobą samym.

Brunon Koniecko OSB – urodził się w 1983 r. w Białymstoku. Jest absolwentem administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od 2012 profes opactwa tynieckiego. W latach 2011-2016 pracował w Wydawnictwie Benedyktynów Tyniec. Od 2015 r. jest sekretarzem kapituły klasztoru tynieckiego. Prowadzi rekolekcje „Oddychać Imieniem. Modlitwa Jezusowa” w Tyńcu. Autor książek: Medytować to…Nie żartujcie sobie z Bóstwa!Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać Imieniem

 

Żródło: cspb.pl,

Autor: mj