Modlitwa Jezusowa uczy brania odpowiedzialności za własne grzechy
Treść
Święty Benedykt, mówiąc o modlitwie, stwierdza, że tylko czystość serca i łzy skruchy zasługują w oczach Bożych na wysłuchanie. Praktykowanie modlitwy Jezusowej bez skruchy jest niemożliwe.
Ci, którzy są mamieni życiowymi nadziejami i jedynie w teorii wiedzą, co trzeba czynić, aby wieść piękne życie, są trochę jak ci, którzy cierpią i korzystają z lekarstw oraz narzędzi sztuki lekarskiej, lecz ani nie wiedzą, jak z nich korzystać, ani się o to nie troszczą. Dlatego nie możemy nigdy winić urodzenia czy drugiego człowieka za nasze grzechy, a jedynie nas samych. Jeśli bowiem jakaś dusza zechce próżnować, nie będzie mogła stać się niezwyciężona / Pseudo-Antoni Wielki, Naszego w gronie świętych Ojca Antoniego Wielkiego pouczenia o zachowaniu ludzi i właściwym sposobie postępowania, [w:] Pseudo-Antoni Wielki. Izajasz Anachoreta. Wybór tekstów z I tomu Filokalii, przekład: C. Dobak, redakcja, komentarze i słownik: S. Hiżycki OSB, Wyd. Tyniec, Kraków 2017, s. 54 /.
Pseudo-Antoni w powyższych słowach podaje bardzo istotne stwierdzenie: „nie możemy nigdy winić urodzenia czy drugiego człowieka za nasze grzechy, a jedynie nas samych”. Mówi zatem o osobistej odpowiedzialności każdego za swoje czyny. Wskazuje, że nie można zrzucać odpowiedzialności za swoje niewłaściwe postępowanie na coś innego lub na kogoś innego. Jest to nauka bardzo konkretna i „sprowadzająca na ziemię”.
Odpowiedzialność jest cechą ludzi dorosłych i dojrzałych. Odpowiedzialność za swoje postępowanie, zachowanie, decyzje, wybory jest bardzo ważna. To obowiązek moralny i prawny. Jeśli jestem dorosły, to jestem odpowiedzialny. Inna jest odpowiedzialność dziecka, a inna dorosłego. Ucieczka od odpowiedzialności przejawia się właśnie w obwinianiu innych bądź losu.
Pseudo-Antoni pragnie kierować człowieka ku roztropności, dojrzałości i odpowiedzialności. Tym, co będzie przeszkadzało w osiągnięciu tego stanu, to próżność. W takim wypadku, jak wskazuje Pseudo-Antoni, dusza nie będzie mogła stać się niezwyciężona. Czyli będzie słaba, podatna na pokusy i różne wpływy tego świata. Trudno jej będzie zwrócić się do Boga i prowadzić życie zgodne z Ewangelią.
Modlitwa Jezusowa uczy brania odpowiedzialności za swoje postępowanie, za własne grzechy. W klasycznej formie wezwania tej modlitwy, mówimy: Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną. Nie można wypowiedzieć tych słów bez osobistej odpowiedzialności. Jeżeli taka modlitwa ma być autentyczna, to wypowiadający ją jest przekonany o własnym grzechu, o tym, co niewłaściwego uczynił, jak odszedł od Boga. Dlatego prosi o zmiłowanie, o przebaczenie.
To ważny element tej formy modlitwy. Skrucha, ukorzenie się, ma wzbudzić żal za grzechy, chęć poprawy życia, nawrócenie, przemianę. Święty Benedykt, mówiąc o modlitwie, stwierdza, że tylko czystość serca i łzy skruchy zasługują w oczach Bożych na wysłuchanie. Praktykowanie modlitwy Jezusowej bez skruchy jest niemożliwe. Skrucha zaś sprawi, że dojście do czystości serca stanie się możliwe.
Brunon Koniecko OSB – urodził się w 1983 r. w Białymstoku. Jest absolwentem administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od 2012 profes opactwa tynieckiego. W latach 2011-2016 pracował w Wydawnictwie Benedyktynów Tyniec. Od 2015 r. jest sekretarzem kapituły klasztoru tynieckiego. Prowadzi rekolekcje „Oddychać Imieniem. Modlitwa Jezusowa” w Tyńcu. Autor książek: Medytować to…, Nie żartujcie sobie z Bóstwa!, Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać Imieniem
Żródło: cspb.pl,
Autor: mj