Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Modlitwa Jezusowa przyczynia się do zdobycia wieńca życia

Treść

Praktykowanie modlitwy Jezusowej może nam przynieść taki wieniec. To prosta droga do ukończenia biegu życia i zachowania swojej wiary. Zarazem to możliwość do mocowania się z namiętnościami, a więc i z sobą samym.

Ludzie rozsądni powinni bez przerwy pamiętać, że jeśli znosimy w życiu małe i krótkotrwałe bóle, to my, ludzie, po śmierci zaznajemy największej rozkoszy i wiecznej błogości. Dlatego ten, kto mocuje się z namiętnościami i chce zostać uwieńczony przez Boga, jeśli upadnie, niech nie słabnie i nie pozostaje na kolanach, tracąc wiarę w siebie, lecz, powstawszy, niech z powrotem zmaga się i zabiega o wieniec, aż po ostatni dech w piersi podnosząc się z przydarzających się upadków. Trudy fizyczne są bronią cnoty i stają się zbawcze dla duszy / Pseudo-Antoni Wielki, Naszego w gronie świętych Ojca Antoniego Wielkiego pouczenia o zachowaniu ludzi i właściwym sposobie postępowania, [w:] Pseudo-Antoni Wielki. Izajasz Anachoreta. Wybór tekstów z I tomu Filokalii, przekład: C. Dobak, redakcja, komentarze i słownik: S. Hiżycki OSB, Wyd. Tyniec, Kraków 2017, s. 73 /.

Dzisiejsi psychologowie podkreślają, że krótkotrwały stres jest korzystny dla życia ludzkiego, ale długotrwały nie. Ten drugi bowiem jest szkodliwy i może być przyczyną wielu chorób. Takie wnioski są wyciągane na podstawie różnych badań. Ciekawe, że Pseudo-Antoni mówi, że jeśli „znosimy w życiu małe i krótkotrwałe bóle, to my, ludzie, po śmierci zaznajemy największej rozkoszy i wiecznej błogości”. Widać w tym więc pewną analogię. Coś trudnego, ale krótkiego przynosi w dalszej perspektywie korzyść.

Tematem głównym, który porusza autor dzieła w powyższym fragmencie, są namiętności, a nie kwestie czysto psychologiczne, które w ówczesnych czasach nie były znane. Jednak natura ludzka była i jest taka sama. Zmieniają się jedynie warunki i sposoby życia. W ludzkiej egzystencji ważną rolę odgrywały i odgrywają namiętności, czyli różnego rodzaju pożądliwości, które są w człowieku nieuporządkowane, a zatem nie są pod jego kontrolą. Jeśli zaś nie są pod jego kontrolą, to skutkiem może być upadek człowieka, o którym mówi Pseudo-Antoni, a w sferze psychicznej może to się objawiać różnymi zaburzeniami.

Jednak, jak wskazuje, „jeśli upadnie, niech nie słabnie i nie pozostaje na kolanach, tracąc wiarę w siebie, lecz, powstawszy, niech z powrotem zmaga się i zabiega o wieniec, aż po ostatni dech w piersi podnosząc się z przydarzających się upadków”. Zachęca zatem do zmagania się, do walki, do pracy nad sobą, aby mieć pod kontrolą swoje życie. Wieniec, o którym mówi, jest zapewne nawiązaniem do słów św. Pawła: W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego (2 Tm 4,7-8).

Praktykowanie modlitwy Jezusowej może nam przynieść taki wieniec. To prosta droga do ukończenia biegu życia i zachowania swojej wiary. Zarazem to możliwość do mocowania się z namiętnościami, a więc i z sobą samym. W tej praktyce to, co ukryte w człowieku (np. namiętności) może wychodzić na zewnątrz i stawać się bardziej widoczne, ponieważ nie istnieją różne „zagłuszacze”. Dzięki modlitwie Jezusowej możemy się ćwiczyć w tym, żeby nie upaść, ale pokonywać siebie poprzez kontrolowanie swoich namiętności. Nie mamy wprawdzie gwarancji wygranej ani gwarancji, że już nigdy nie upadniemy, ale dzięki modlitwie Jezusowej można ćwiczyć się w ustawicznej pamięci o tym „wieńcu”, co będzie dla nas motywacją do wytrwałości. Jedyną zaś gwarancją naszego życia (czyli otrzymania tego „wieńca”) ma być Chrystus, którego wzywamy w modlitewnej praktyce.

Brunon Koniecko OSB – urodził się w 1983 r. w Białymstoku. Jest absolwentem administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od 2012 profes opactwa tynieckiego. W latach 2011-2016 pracował w Wydawnictwie Benedyktynów Tyniec. Od 2015 r. jest sekretarzem kapituły klasztoru tynieckiego. Prowadzi rekolekcje „Oddychać Imieniem. Modlitwa Jezusowa” w Tyńcu. Autor książek: Medytować to…Nie żartujcie sobie z Bóstwa!Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać Imieniem

 

Żródło: cspb.pl,

Autor: mj