Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Modlitwa Jezusowa nie jest zniszczalna

Treść

Modlitwa Jezusowa kieruje nas ku wartościom nieprzemijającym, wiecznym, trwałym. Najwyższą wartością jest sam Jezus, do którego mówimy, którego wołamy, o którego miłosierdzie prosimy.

Ludzie nie powinni albo nabywać niczego zbytkownego, albo, gdy to mają, powinni wiedzieć niezawodnie, że wszystko w życiu jest z natury zniszczalne, łatwe do usunięcia, bezwartościowe i kruche. Nie powinni też zważać na przypadki losu / Pseudo-Antoni Wielki, Naszego w gronie świętych Ojca Antoniego Wielkiego pouczenia o zachowaniu ludzi i właściwym sposobie postępowania, [w:] Pseudo-Antoni Wielki. Izajasz Anachoreta. Wybór tekstów z I tomu Filokalii, przekład: C. Dobak, redakcja, komentarze i słownik: S. Hiżycki OSB, Wyd. Tyniec, Kraków 2017, s. 71 /.

Ile razy powiedzieliśmy w naszym życiu: „Przypadek”? Pewnie zdarzało się to w sytuacjach dla nas niezrozumiałych, niespodziewanych czy nieprzewidywalnych. Może wiązało się z niewiarą, że tak może się stać i naszą niechęcią do tego, aby przyznać, że takiego rozwiązania nie braliśmy pod uwagę, a nawet nie byliśmy w stanie coś takiego pomyśleć. Brak pokory nie pozwala nam przyjąć rzeczywistości taką, jaka jest. Im bardziej będziemy w stanie przyjmować to, co się w naszym życiu i w świecie wydarza, tym bardziej będziemy się uczyć od życia.

Ono ciągle uczy nas czegoś nowego. Jest nieprzewidywalne, zaskakujące, tajemnicze. My natomiast pragniemy czegoś bardziej stabilnego, trwałego, bezpiecznego. Mamy określony sposób postępowania czy myślenia. To pomaga nam odnajdywać się w świecie. Mamy oczekiwania. Mamy na coś nadzieję. Mamy swoje plany, zamierzenia, marzenia. I gdy nie staje się tak, jak myśleliśmy i chcieliśmy, to zdarza nam się powiedzieć: „Przypadek”!

Chcemy mieć wiele rzeczy czy osób, a może nawet w niektórych przypadkach, wszystko pod kontrolą. To pomaga nam mieć poczucie bezpieczeństwa, a nawet panowania, dominacji. Człowiek lubi dominować, zwłaszcza nad innym człowiekiem. Tymczasem rzeczywistość nie jest czymś, co oddaje się pod naszą kontrolę i dominację. To może być powodem, że człowiek szuka czegoś, co może go zabezpieczyć.

Tym czymś mogą być rzeczy materialne czy dobra uważane za wartościowe. Jednak, jak mówi Pseudo-Antoni, „ludzie nie powinni nabywać niczego zbytkownego”. Wszystko jest na tym świecie przemijalne, kruche i łatwe do usunięcia. Na tym nie można budować swojego życia, swojej przyszłości, a tym bardziej wartości siebie samego czy swojej godności. To droga donikąd.

Tylko to, co nieprzemijalne, trwałe, wieczne, ma ostatecznie wartość. Modlitwa Jezusowa kieruje nas ku wartościom nieprzemijającym, wiecznym, trwałym. Najwyższą wartością jest sam Jezus, do którego mówimy, którego wołamy, o którego miłosierdzie prosimy. To On staje przed nami i ku Niemu zwracamy się z naszym życiem. Jemu je oddajemy, Jemu je powierzamy. On jest celem nie tylko samej praktyki, ale całego życia.

Modlitwa Jezusowa nie jest zniszczalna, nie jest krucha, nie jest przypadkiem losu, gdyż związana jest z Jezusem, który jest wieczny i zamieszkuje światłość niedostępną (por. 1 Tm 6,15-16). Uczy nas trwania przy Nim pomimo przeciwności, trudności, przemijalności wszystkiego, czego w życiu doświadczamy. Uczy stałego bycia przy Nim, wierności Jemu, zawierzenia. Wprowadza nas w to, co niepoznawalne, a zarazem realne i nie podlagające zniszczeniu. Uczy przyjmować rzeczywistość taką, jaka jest i rezygnacji ze swoich oczekiwań wobec niej. Nie prowadzi do czegoś przypadkowego, ale do samego Jezusa, który jest prawdziwym Życiem.

Brunon Koniecko OSB – urodził się w 1983 r. w Białymstoku. Jest absolwentem administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od 2012 profes opactwa tynieckiego. W latach 2011-2016 pracował w Wydawnictwie Benedyktynów Tyniec. Od 2015 r. jest sekretarzem kapituły klasztoru tynieckiego. Prowadzi rekolekcje „Oddychać Imieniem. Modlitwa Jezusowa” w Tyńcu. Autor książek: Medytować to…Nie żartujcie sobie z Bóstwa!Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać Imieniem

 

Żródło: cspb.pl, 28

Autor: mj