Modlitwa jest siłą wobec prześladowań
Treść
Kościół nie powinien obawiać się prześladowań, jakie musi znosić w swoich dziejach, ale zawsze, tak jak Jezus w Getsemani, musi ufać w obecność, pomoc i moc Boga przyzywanego w modlitwie - powiedział Benedykt XVI w katechezie podczas wczorajszej audiencji ogólnej.
Ojciec Święty rozważał fragment modlitwy, jaką apostołowie odmówili po uwolnieniu Piotra i Jana z więzienia, do którego zostali wtrąceni za głoszenie zmartwychwstania Jezusa.
Papież wskazał, że w obliczu niebezpieczeństwa pierwsza wspólnota chrześcijańska stanęła do modlitwy. Podkreślił, że była to jednomyślna i zgodna modlitwa całej wspólnoty. - W obliczu prześladowań doznanych z powodu Jezusa wspólnota nie tylko się nie lęka ani też nie dzieli, lecz jest głęboko zjednoczona w modlitwie, jak jeden mąż, aby przywoływać Pana - mówił Benedykt XVI, dodając, że Kościół nie powinien obawiać się prześladowań, jakie musi znosić w swoich dziejach, ale zawsze, tak jak Jezus w Getsemani, musi ufać w obecność, pomoc i moc Boga przyzywanego w modlitwie.
Ojciec Święty podkreślił, że podobnie jak miało to miejsce w pierwszej wspólnocie chrześcijańskiej, modlitwa pomaga i nam odczytać dzieje osobiste i zbiorowe w perspektywie bardziej sprawiedliwej i wiernej, w perspektywie Bożej. - Także my chcemy ponowić prośbę o dar Ducha Świętego, który rozpala serce i oświeca umysł, aby rozpoznać, jak Pan wypełnia nasze prośby zgodnie ze swoją wolą miłości, a nie według naszej woli - powiedział Benedykt XVI.
Zwracając się do Polaków, Papież powiedział: - Od wspólnoty wierzących z czasów apostolskich, którą dzisiaj w katechezie wspominamy, uczmy się ufnej modlitwy. Codzienne wydarzenia, trudności i problemy postrzegajmy w świetle wiary. W Słowie Bożym szukajmy odpowiedzi na pytania o sens życia i własnego powołania.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik Czwartek, 19 kwietnia 2012, Nr 92 (4327)
Autor: au