Mobilne grupy udrożnią granice?
Treść
Podwyżki uposażeń pracowników służby celnej, zwiększenie liczby personelu i powołanie mobilnych grup zabezpieczenia zapowiedział wczoraj w Dorohusku wizytujący wschodnie przejścia graniczne Jacek Kapica, wiceminister finansów i nowy szef służby celnej. Ma to zapobiec w przyszłości paraliżowi wschodniej granicy.
Minister poinformował, że służba celna już doszkala personel biurowy, aby w razie problemów kadrowych mógł pomóc w odprawie granicznej.
- Zabezpieczając płynność odpraw, przyjęliśmy taki tok postępowania, aby w przypadku sytuacji nadzwyczajnej, kiedy będzie to dotyczyło znacznej grupy spośród oddziału celnego, w ciągu 24 godzin izba celna mogła zabezpieczyć swoje przejścia osobami pracującymi w oddziale celnym wewnętrznym, w urzędzie celnym i w izbie celnej - zapowiedział Kapica. - Uruchomione zostały już szkolenia osób pracujących w innych jednostkach "za biurkami". Są to szkolenia z obsługi granicznych systemów informatycznych. W ciągu doby tacy celnicy dotrą na przejścia, gdzie wystąpiły braki kadrowe - dodał wiceminister.
Według planów kierownictwa służby celnej, w kolejnych dniach kryzysu do akcji udrożnienia przejść granicznych skierowane zostaną kolejne grupy zabezpieczenia z głębi kraju. - Grupy zabezpieczenia mają powstać w ciągu dwóch miesięcy - zapowiedział Kapica. - Niezależnie od tego cały czas trwa zwiększanie obsady etatowej w izbie celnej w Białej Podlaskiej. W styczniu dyrektor izby otrzymał 40 etatów, na które w tej chwili kończy się rekrutacja. Te osoby mogą wejść do służby od 1 kwietnia. W ubiegłym tygodniu podjąłem decyzję o przesunięciu kolejnych 20 etatów do izby celnej w Białej Podlaskiej. Te etaty będą mogły być zapełnione na przełomie maja i czerwca - stwierdził szef służby celnej.
Powołany po styczniowym paraliżu na wschodniej granicy na szefa służby celnej Jacek Kapica ma nie lada problem do rozwiązania. Oprócz uzupełnienia braków kadrowych służb celnych na wschodniej granicy musi zrealizować też zapowiedziane przez Donalda Tuska 500-złotowe podwyżki dla wszystkich celników. W tej sprawie nie ma jeszcze porozumienia z organizacjami związkowymi funkcjonariuszy służby celnej. Związkowcy zrzeszeni w "Porozumieniu Białostockim" żądali w czasie styczniowych strajków 1500 zł podwyżki.
Adam Kruczek, Dorohusk
"Nasz Dziennik" 2008-03-07
Autor: wa