Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mobilizacja Polonii w obronie Telewizji Trwam

Treść

Amerykańska Polonia w niedzielę, 12 lutego br., przed placówkami konsularnymi w wielu miastach USA będzie protestować przeciw dyskryminacji Telewizji Trwam. Manifestacje odbędą się m.in. w Chicago i Los Angeles. Polonia kieruje również apel do rodaków w Ojczyźnie i poza jej granicami o przyłączenie się w tym dniu do pokojowej manifestacji w obronie wolności słowa.
- Nie jesteśmy obojętni na to, co się dzieje w Polsce - mówi Maria Rzeszutek, przedstawicielka Polonii w Chicago. - Telewizja Trwam jest dla nas dobrem, mamy tu swobodę wypowiadania własnych myśli, budzi nasze sumienia, uczy miłości do Ojczyzny, do siebie nawzajem, uczy służby drugiemu człowiekowi - dodaje. Kategorycznie nie zgadzamy się i nie możemy pozwolić, aby Telewizja Trwam miała ograniczone możliwości nadawania i rozwoju, mówią Polacy z Chicago i zachęcają do przyłączenia się do protestu przeciwko dyskryminacji Telewizji Trwam przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Manifestacje przed polskimi placówkami dyplomatycznymi w USA odbędą się 12 lutego 2012 roku o godzinie 14.00 (czasu lokalnego) w Chicago i Los Angeles. Przygotowywany jest również protest w Nowym Jorku. Inicjatorem pokojowej manifestacji jest utworzony przez Polonię z Chicago Komitet Obrony Telewizji Trwam.
- Obecna sytuacja przypomina nam czasy komunistyczne, kiedy możliwość istnienia i rozwoju miało wszystko to, co było przeciwne wartościom chrześcijańskim - mówi pani Maria. - To zagrożenie wolności słowa. Jedyną możliwością jest głośny, publiczny protest i modlitwa za tych, którym Kościół i wiara katolicka przeszkadzają - dodają państwo Maria i Krzysztof Rzeszutkowie. - Jako polscy obywatele mamy obowiązki, ale też swoje prawa - podkreślają. Już w listopadzie Polonia z South Bend w Indianie napisała do prezesa Dworaka list otwarty w sprawie nieprzyznania Telewizji Trwam miejsca na multipleksie. - Do chwili obecnej nie mamy odpowiedzi - mówi pani Maria. - Jest to brak poszanowania obywatela. W Stanach jest inaczej, kiedy napiszemy do polityka czy urzędnika, od razu otrzymujemy odpowiedź - komentuje sprawę. - To oburzające, że odbiera się wielu ubogim ludziom bezpłatny dostęp do katolickiej telewizji - zwraca uwagę i dodaje, że Polonia amerykańska jest zmobilizowana, nie będzie to jedyny protest. Manifestacja w Chicago odbędzie się przed Konsulatem Generalnym RP, 1530 N. Lake Shore Drive.
Do Chicago dołącza również Los Angeles. - Umocnieni przesłaniem Benedykta XVI na 20. rocznicę powstania Radia Maryja, o godzinie 12.00 w parafii Matki Bożej Jasnogórskiej 3424 West Adams Boulevard, Polacy będą uczestniczyć najpierw we Mszy Świętej - informuje ks. Rafał Dyguła, proboszcz. Później wszyscy przejdą przed Konsulat RP na 12400 Wilshire Boulevard. - Pragniemy, by Amerykanie, którzy są uwrażliwieni na sprawę wolności, i którym sprawy naszego Narodu były zawsze bliskie, usłyszeli nasz głos prawdy o aktualnej sytuacji w Polsce - mówi ksiądz proboszcz. Przypomina, że zaproszenie na to spotkanie potwierdzili przedstawiciele licznych organizacji polonijnych, w tym Kongresu Polonii Amerykańskiej, oraz weterani. Wśród zaproszonych gości będzie inż. arch. Andrzej Ryczek, który zaprojektował toruńską świątynię - wotum wdzięczności za pontyfikat bł. Jana Pawła II, dodaje ks. Rafał Dyguła.
W imieniu organizatorów z Chicago Jan Żółtek przygotował już apele i informacje o proteście, które są emitowane w kilku polonijnych stacjach radiowych. Przez cały czas zbierane są również podpisy. - Jestem już 18 lat w Stanach Zjednoczonych, ale nie widziałem podobnej akcji, nawet podczas wyborów nie było takiej mobilizacji - mówi Jan Żółtek. Zwraca uwagę na wielką przychylność i pomoc polonijnych duszpasterzy i przypomina, że Polacy, nawet ci, którzy nie są słuchaczami i widzami Telewizji Trwam ani też nie identyfikują się z nią, składają podpisy, ponieważ taką decyzję KRRiT odbierają jako zagrożenie dla wolności słowa w Polsce. - Jesteśmy zdeterminowani, by bronić Telewizji Trwam - dodaje.
O tym, że decyzja Krajowej Rady o nieprzyznaniu Telewizji Trwam miejsca na multipleksie była polityczna, a nie merytoryczna, są przekonani prezesi i dyrektorzy kół wraz z Zarządem Głównym Związku Podhalan w Ameryce Północnej na czele z prezesem Andrzejem Gędłkiem. 3 lutego w Chicago spotkali się na comiesięcznym zebraniu i w proteście skierowanym do Jana Dworaka żądają "niezwłocznie zmiany decyzji, tak aby zachowane zostały standardy demokratycznego państwa prawa".
Polonia z Chicago kilkakrotnie wspierała już rodaków w kraju: w 1999 i 2003 roku, interweniując, gdy Krajowa Rada utrudniała przyznanie koncesji Radiu Maryja na nadawanie czy broniąc dyrektora o. dr. Tadeusza Rydzyka. Zbierała również podpisy w obronie życia. - To jedyna telewizja docierająca za ocean, która oddaje rzeczywistość w naszej Ojczyźnie - mówi o. Zbigniew Pieńkos CSsR z chicagowskiego oddziału Radia Maryja i Telewizji Trwam. - Często pojawiają się zarzuty, że ta sytuacja nas nie dotyczy, a jedynie rodaków w kraju - mówi. Zwraca jednak uwagę, że w tej kwestii "potrzebne jest szersze spojrzenie". - Wiele osób wie, że ta katolicka telewizja będzie się rozwijać, jeżeli będzie dostępna większej grupie odbiorców, poza tym wiele osób planuje powrócić do Polski i chciałoby oglądać Telewizję Trwam bez żadnych utrudnień - tłumaczy determinację Polonii i organizację protestów w wielu miastach Stanów Zjednoczonych. Ojciec Zbigniew Pieńkos podkreśla nie tylko modlitewny wymiar katolickiej stacji, ale przede wszystkim jej rolę w pielęgnowaniu tradycji i kultury, ukazywaniu piękna naszej Ojczyzny. - Polacy mieszkający poza granicami kraju chcą wychowywać swoje dzieci w duchu łączności z Ojczyzną ich przodków - mówi.
Agnieszka Gracz
Nasz Dziennik
Poniedziałek, 6 lutego 2012, Nr 30 (4265)

Autor: jc