Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mniej gospodarstw

Treść

Na polskiej wsi i w rolnictwie zachodzą duże zmiany społeczno-gospodarcze, których efektem jest m.in. zmiana struktury agrarnej kraju i obrazu społeczeństwa wiejskiego.
O sytuacji rolnictwa i wsi dyskutowano podczas seminarium w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie. Pretekstem do dyskusji było omówienie wyników ostatniego Powszechnego Spisu Rolnego i podsumowanie dotychczasowych wyników realizacji unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013. O wynikach PSR mówił Artur Łączyński, dyrektor departamentu rolnictwa Głównego Urzędu Statystycznego. Ze spisu wynika, że w 2010 r. liczba gospodarstw rolnych wynosiła ogółem 2 mln 278 tys., ale wśród nich jest tylko 1 mln 563 tys. gospodarstw o powierzchni powyżej 1 hektara użytków rolnych i tylko one, przypomnijmy, mają np. prawo do ubiegania się o dopłaty bezpośrednie. W porównaniu do poprzedniego spisu rolnego z 2002 r. liczba gospodarstw rolnych spadła o prawie 660 tys., z czego tych powyżej 1 hektara - o blisko 400 tysięcy. GUS obliczył też, ile mamy gospodarstw według grup obszarowych.
Z tych danych widać więc, że bardzo wyraźnie spadła liczba najmniejszych gospodarstw, tych do 5 hektarów. Z drugiej strony znacząco wzrosła liczba największych gospodarstw, o powierzchni 50 ha i więcej (o ponad 34 proc.), ale i tak jest ich stosunkowo niewiele w naszej strukturze agrarnej. Mimo to nie można zaprzeczyć, że średnia powierzchnia gospodarstwa też rośnie i w 2010 r. wyniosła 6,82 ha użytków rolnych - to o ponad 18 proc. więcej niż w 2002 roku. W grupie gospodarstw powyżej 1 ha ta średnia sięgnęła 9,79 ha (wzrost o 16 proc.). Przypomnijmy, że wśród rolników starających się o dopłaty bezpośrednie średnia powierzchnia gospodarstwa przekracza 10 hektarów. PSR, jak poinformował dyrektor Artur Łączyński, potwierdził, że największe gospodarstwa rolne znajdują się na północy kraju, a najmniejsze w południowej.
Ogółem areał użytków rolnych wyniósł 15,5 mln ha, z czego najwięcej zajmują zasiewy - 10,6 mln ha, łąki - 2,6 mln ha, a np. sady 363 tys. hektarów. Najwięcej siejemy oczywiście zbóż (7,6 mln ha) i roślin przemysłowych (1,2 mln ha). Jeśli zaś chodzi o pogłowie zwierząt, to w 2010 r. rolnicy hodowali 5 mln 755 tys. sztuk bydła (w tym 2 mln 650 tys. krów mlecznych), 15,3 mln sztuk trzody chlewnej, 268 tys. owiec, 264 tys. koni, 108 tys. kóz. W naszych fermach hodowano również ponad 174 mln sztuk drobiu i 632 tys. królików.
W trakcie konferencji podkreślano, że zmiany strukturalne zachodzące na wsi podnoszą konkurencyjność naszego rolnictwa, ponieważ przybywa nam specjalistycznych gospodarstw. Ale też coraz więcej miejscowości traci swój rolniczy charakter - dotyczy to głównie terenów leżących w sąsiedztwie dużych miast, które się "urbanizują". Pozytywnie oceniono również efekty realizacji programów unijnych, przy pomocy których wspierane są inwestycje w gospodarstwach i na terenach wiejskich. Wraca też cały czas kwestia reformy Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku. Dla naszych rolników podstawową kwestią jest wyrównanie dopłat bezpośrednich, co nie zostało jeszcze załatwione.
Krzysztof Losz
Nasz Dziennik 2011-08-30

Autor: jc