Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mistrz odskoczył rywalom

Treść

Sebastian Kawa z Aeroklubu Bielsko-Bialskiego zdecydowanie wygrał piątą konkurencję rozgrywanych w Chile 3. mistrzostw świata w wyścigach szybowcowych i ponownie został liderem klasyfikacji generalnej. Jego najgroźniejszy rywal niespodziewanie nie ukończył etapu.
Zadaniem dnia był przelot prędkościowy o długości 313,4 kilometra. Kawa uzyskał średnią prędkość ponad 128 km na godzinę. - Nasi piloci od początku kontrolowali sytuację, utrzymując się w czołówce. W połowie trasy Kawa odważnie odskoczył na mniej więcej 5 km przed peleton - relacjonował Jacek Dankowski, szef polskiej ekipy. Po 50 km samodzielnego prowadzenia Kawę dogonili trzej piloci: Thomas Gostner, Carlos Rocca i Uli Schwenk. Polak pokazał jednak klasę i na finiszu pokonał rywali. Dużą niespodzianką było przedwczesne lądowanie dotychczasowego lidera Mario Kiesslinga. Niemcowi do mety zabrakło 90 kilometrów. Drugi ze startujących Polaków, Stanisław Wujczak z Aeroklubu Leszczyńskiego, doleciał do mety jako siódmy i zdobył 3 punkty. Do końca mistrzostw zostały jeszcze trzy konkurencje. Po pięciu etapach prowadzi Kawa (41 pkt), przed Kiesslingiem, Roccą i Gostnerem (wszyscy po 33 pkt). Wujczak jest szósty i zgromadził 11 punktów. Jeśli Kawa utrzyma dotychczasową formę, ma duże szanse na obronę tytułu mistrza świata.
MA, PAP
Nasz Dziennik 2010-01-08

Autor: jc