Ministrem zajmie się prokuratura
Treść
Prokuratura poinformowała oficjalnie, że wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie naruszenia przez Karla Theodora zu Guttenberga praw autorskich podczas pisania przez niego doktoratu. Jednocześnie w wielu niemieckich miastach ludzie demonstrują poparcie dla byłego ministra obrony.
Prokuratura postawiła byłemu ministrowi zarzuty, ponieważ wpłynęło do niej ponad 100 wniosków z powiadomieniem popełnienia przestępstwa przez Guttenberga. Na razie wszczęto postępowanie w sprawie podejrzenia o naruszenie praw autorskich, ale jak twierdzi Reiner Leib, prokurator prowadzący, są możliwe także inne zarzuty. Prokurator potwierdził, że za takie przestępstwo grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Karl Theodor zu Guttenberg zrezygnował ze stanowiska po tzw. aferze plagiatowej, czyli po ujawnieniu faktu wykorzystania w pracy doktorskiej wielu fragmentów tekstów innych autorów, nie podając źródła ich pochodzenia. Ponadto były minister zapowiedział, że zrzeknie się immunitetu poselskiego. Jednocześnie uniwersytet w Bayreuth powołał specjalną komisję wewnętrzną, która dokładnie sprawdzi prawidłowość procesu przebiegu pracy doktorskiej Guttenberga. Obydwaj promotorzy pracy doktorskiej Peter Haeberle oraz Rudolf Streinz odrzucili oskarżenia o zaniedbania przy sprawdzaniu pracy Guttenberga, twierdząc, że pięć lat temu nie mieli technicznych możliwości dokładnie zbadać, czy praca jest plagiatem.
Pomimo oskarżeń o plagiat Guttenberg cieszy się dużą sympatią społeczną. Według najnowszych sondaży aż 71 proc. Niemców pragnie, aby wrócił na swoje stanowisko. Spora część obywateli w ostatnich dniach wyszła na ulice wielu miast, broniąc Guttenberga i domagając się jego natychmiastowego powrotu.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-03-09
Autor: jc