Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ministerstwo Zdrowia chce, aby lekarze specjaliści przejęli pełną odpowiedzialność za leczenie pacjentów

Treść

Zbigniew Religa zapowiedział wczoraj odejście od obecnego systemu, w którym to ordynator jest odpowiedzialny za cały szpitalny oddział i decyduje o sposobach leczenia. Lekarz specjalista, dzięki temu że otrzymał taką licencję, ma pełne prawo do podejmowania decyzji i ponoszenia odpowiedzialności za proces leczenia - podkreślał szef resortu.
Minister wyjaśnił, iż bywa tak, że lekarz specjalista, pracując na danym oddziale, nie może do końca wypełniać swojej roli, ponieważ bardzo często jego decyzje są uzależnione od tego, co powie ordynator. - Jest to dość bolesna i patologiczna sytuacja, która powoduje wśród lekarzy frustrację i tak naprawdę zwolnienie ich z odpowiedzialności lekarskiej, ponieważ skoro o wszystkim decyduje ordynator, to ten człowiek nie poczuwa się do pełnej odpowiedzialności za pacjenta - tłumaczył Zbigniew Religa. W takich sytuacjach zainteresowanie pracą i pacjentem jest zdecydowanie gorsze. Wprowadzenie nowego modelu w oparciu o konsultantów miałoby zapobiec takim sytuacjom. Minister podkreślił, że "człowiek, który w pełni odpowiada za to, co robi, interesuje się pacjentem zdecydowanie bardziej, ponieważ lekarz, który odpowiada wobec chorego (...) lepiej go dopilnowuje i bardziej dba o niego". Zapewnił, że wprowadzając nowy system, "w żadnym wypadku" nie chce ograniczać praw ordynatorom, ponieważ ordynator jest kierownikiem kliniki i piastuje ten urząd ze względu na swój autorytet i ogromne doświadczenie zawodowe. Zdaniem Religi, "ordynator powinien być osobą, która kieruje pracą zespołu lekarskiego, nie odbierając im odpowiedzialności za pacjenta", a wprowadzenie nowych rozwiązań przyczyni się do zwiększenia odpowiedzialności specjalistów, jak również zwiększy ich satysfakcję z wykonywanej pracy. Szef resortu poinformował, że projekty rozwiązań prawnych regulujące tę kwestię są już gotowe, jednak "najpierw potrzebna jest dyskusja publiczna oraz w środowisku lekarskim". Zapowiedział również, że we wrześniu zwróci się do rady naukowej przy ministrze zdrowia "o dyskusję nad tym nowym modelem pracy w szpitalach" i poprosi ich o zajęcie stanowiska. Według ministra, odejście od obecnego systemu poprawi jakość leczenia, otworzy drogę do kariery młodym lekarzom, zahamuje decyzje o wyjazdach do pracy za granicę, a także wpłynie na zmniejszenie korupcji.
To nie jedyna zmiana planowana przez resort. W przyszłym roku zostanie zniesiony lekarski egzamin państwowy (tzw. LEP) w obecnie obowiązującej formie. Resort rozważa propozycję, aby egzamin ten dotyczył tylko wiedzy z dziedziny onkologii. - Lekarski egzamin państwowy w obecnej formie niczemu nie służy, nie pokazuje niczego o wiedzy lekarza, a stanowi utrudnienie w rozpoczęciu pracy przez lekarza, który ma dyplom - powiedział minister Religa. Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas poinformował, że jedną z propozycji rozpatrywanych przez resort jest zawężenie egzaminu tylko do wiedzy z zakresu onkologii. Dodał, iż "potrzebny jest jednolity podręcznik onkologii na Akademiach Medycznych" Podkreślił jednak, że na razie jest to tylko "wstępna propozycja". Zdaniem szefa resortu zdrowia, przeprowadzenie takiego egzaminu powinno odbywać się przed podjęciem stażu.
Magdalena M. Stawarska

"Nasz Dziennik" 2006-08-04

Autor: wa