Ministerstwo tajnych dymisji
Treść
W ciągu niespełna trzech miesięcy funkcjonowania rządu Donalda Tuska w Ministerstwie Obrony Narodowej do dymisji podało się dwóch kolejnych wiceministrów tego resortu, uważanych za zaufanych ludzi ministra Bogdana Klicha (PO). W połowie grudnia do dymisji podała się pierwsza wiceminister Maria Wągrowska, wczoraj zrezygnował sekretarz stanu Piotr Czerwiński. W obu przypadkach MON odmówiło ujawnienia powodów rezygnacji. Ministerstwo Obrony Narodowej ograniczyło się wczoraj do wydania lakonicznego komunikatu z informacją o rezygnacji z pełnionej funkcji, jaką złożył budzący wiele kontrowersji wiceminister MON Piotr Czerwiński. Nie podano jednak żadnego uzasadnienia. Czerwiński, generał i były dowódca V zmiany Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku, był pierwszym zastępcą ministra obrony narodowej od 29 listopada. Przeciwko nominacji Czerwińskiego na wiceszefa resortu protestował były szef MON Aleksander Szczygło. Poseł PiS zwrócił się pisemnie do Julii Pitery odpowiedzialnej w rządzie Donalda Tuska za "walkę z korupcją" o zbadanie zarzutów, jakie pojawiają się w wyniku prokuratorskich śledztw, a dotyczących właśnie Czerwińskiego. Jego nazwisko występuje w ustaleniach prokuratury prowadzącej postępowanie w sprawie nieprawidłowości w przetargu ogłoszonym w jednej z podległych Czerwińskiemu jednostek. Szczygło poinformował też, że z tego powodu zablokował nominację Czerwińskiego na dowódcę IX zmiany polskiego kontyngentu w Iraku, a wcześniej odwołał go z funkcji dowódcy 1. Dywizji Zmechanizowanej - wtedy Czerwiński odszedł w stan spoczynku. Swojego protegowanego bronił wówczas minister Bogdan Klich (PO), który przekonywał, iż przed nominacją sprawdził "dossier wiceministra" i nie znalazł w nim nic podejrzanego. Co więcej, jego zdaniem, cała sprawa może być sfingowana dla "uzyskania efektu politycznego". Ponadto Klich nakazał wówczas dyrektorowi Departamentu Kontroli MON zbadanie działań żandarmerii w prowadzonych przez nią śledztwach wobec wysokich rangą oficerów. I choć Czerwińskiemu prokuratura nie postawiła żadnych zarzutów, to jednak w trakcie śledztwa zebrała materiał dowodowy wskazujący na ewentualną możliwość przekroczenia przez niego uprawnień dowódczych. Nie wiadomo jednak, czy to właśnie ustalenia prokuratorskiego śledztwa są powodem, dla którego Piotr Czerwiński złożył dymisję z zajmowanego stanowiska. Resort nabrał bowiem wody w usta. Niejasne są również powody dymisji wiceminister MON Marii Wągrowskiej, która w połowie grudnia na własną prośbę odeszła z pracy w resorcie. Nieoficjalnie mówi się, że powodem nagłej dymisji były bulwersujące dokumenty, jakie ponoć znaleziono w IPN, dotyczące zarówno jej samej, jak i bliskiego członka rodziny byłej wiceminister. Wągrowska pełniła swą funkcję przez dwa tygodnie. W tym czasie zdążyła m.in. zabronić Orkiestrze Reprezentacyjnej Wojska Polskiego udziału w uroczystościach 16. rocznicy istnienia Radia Maryja. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-01-05
Autor: wa