Ministerstwo nakazuje milczenie
Treść
Do tej pory nikt nie potrafi powiedzieć, dlaczego wstrzymano dotację przyznaną na inwestycje geotermalne dla Fundacji "Lux Veritatis" w Toruniu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Proszony o skonkretyzowanie zarzutów fundusz odsyła do Ministerstwa Środowiska. To z kolei również "umywa ręce", twierdząc, że sprawą zajmuje się prokuratura. A prokuratura jest nie mniej lakoniczna. Obecni szefowie Funduszu i resortu środowiska jeszcze niedawno głośno oskarżali swoich poprzedników o złamanie prawa, co miało skutkować zerwaniem umowy. Ale teraz, gdy należałoby pokazać jakieś dowody rzekomych nieprawidłowości, nabierają wody w usta. - Obecne kierownictwo NFOŚiGW przejęło umowę z Fundacją do realizacji i obecnie trwa wymiana korespondencji z beneficjentem na temat wyjaśnienia wątpliwości natury proceduralnej i prawnej - mówi Krzysztof Walczak z NFOŚiGW. Ale jednocześnie zastrzega, że sprawa dotacji jest objęta postępowaniem prokuratury na wniosek Ministerstwa Środowiska i wypłatę pieniędzy wstrzymano. Nie wiemy jednak, na jakiej podstawie skierowano wniosek do prokuratury. - Zgodnie z zaleceniem ministerstwa powstrzymujemy się przed udzielaniem informacji na temat toczącego się postępowania. Jedyną instytucją, która może informować o toczącym się postępowaniu, jest prokuratura - tłumaczy Krzysztof Walczak. Jak się okazuje, Ministerstwo Środowiska nie tylko zakazało Funduszowi udzielania wszelkich informacji o rzekomych zarzutach dotyczących przyznania dotacji Fundacji "Lux Veritatis", ale także samo nie zamierza oficjalnie wypowiadać się w tej sprawie. - Zawiadomienie o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w dniu 15 stycznia 2008 r. - otrzymujemy lakoniczną odpowiedź od Elżbiety Struckiej z MŚ. Również w prokuraturze niewiele się dowiedzieliśmy o zarzutach wysuniętych pod adresem ówczesnego kierownictwa NFOŚiGW. Katarzyna Szeska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, powiedziała tylko, że śledztwo wszczęto 26 lutego. Jak dodała, jest ono prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-04-22
Autor: wa