Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Minister widzi same korzyści

Treść

- Odnawialne źródła energii powinny mieć większe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju - uważa minister ochrony środowiska Jan Szyszko. Podkreśla on, że po raz pierwszy takie zadania są traktowane przez rząd jako istotna część inwestycji w gospodarce.

Szef resortu przedstawił plan rządowych działań w tej dziedzinie podczas konferencji w Sejmie poświęconej energetyce. Podstawy dla krajowych działań w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) stworzyła "Strategia rozwoju energetyki odnawialnej" przyjęta przez Sejm 23 sierpnia 2001 roku. - Polska zobowiązała się, że udział energii ze źródeł odnawialnych w bilansie energetycznym wyniesie 7,5 proc. w 2010 roku - poinformował minister Jan Szyszko. W "Strategii" przewidziano, że udział ten wzrośnie do 14 proc. w 2020 roku. Minister dodał, że po raz pierwszy inwestycje w środowisko traktowane są przez rząd jako istotna część gospodarki.
Polska postawiła sobie także inny ambitny cel wytyczony w dyrektywie o biopaliwach zakładający uzyskanie 5,75 proc. udziału biokomponentów w rynku paliw ciekłych. Do priorytetów w planach rozwoju OZE należy też wykorzystanie biomasy zarówno do produkcji ciepła, jak i energii elektrycznej. Według polskich szacunków, to właśnie biomasa należy do najbardziej perspektywicznych źródeł. Powinna ona pochodzić m.in. z odpadów rolniczych (roślinnych i zwierzęcych), odpadów przemysłu drzewnego i meblarskiego. Może być także wytwarzana na plantacjach roślin energetycznych.
Na drugim miejscu w hierarchii OZE po biomasie znajduje się energetyka wiatrowa. Jak poinformowano w materiałach konferencyjnych, "zainteresowanie inwestorów rozwojem energetyki wiatrowej w Polsce dobrze rokuje temu sektorowi". Zakłada się m.in. współdziałanie elektrowni wiatrowych ze szczytowo-pompowymi elektrowniami wodnymi dla magazynowania nadmiaru mocy lub budowę specjalnych systemów przesyłowych pozwalających na pozyskiwanie energii z farm wiatrowych na morzu i w przypadkach jej nadwyżek - przesyłanie energii do krajów sąsiednich.

Wracamy do źródeł
Rozwój energetyki odnawialnej zakłada także inwestycje w małe elektrownie wodne. Obecnie w kraju jest ponad 600 takich obiektów posiadających koncesję, ale biorąc pod uwagę, że dane historyczne wskazują na funkcjonowanie na terenie naszego kraju około 6000 młynów, tartaków i innych małych obiektów wykorzystujących energię wód płynących, na tym polu można w Polsce jeszcze wiele osiągnąć.
Według założeń polityki energetycznej w 2010 r. przewiduje się, że największy udział w wytwarzaniu niekonwencjonalnych źródeł energii elektrycznej stanowić będzie biomasa - ma zaspokajać około 4 proc. krajowego zużycia energii; z wiatru ma pochodzić 2,3 proc., a z małej energetyki wodnej - 1,2 proc. energii. W sumie te trzy źródła mają złożyć się na osiągnięcie 7,5 proc. udziału energii odnawialnej w naszym bilansie energetycznym.
Minister Szyszko podkreślił także, że priorytetem UE i Polski jest zrównoważony rozwój gospodarczy uwzględniający racjonalne użytkowanie zasobów naturalnych i przyrodniczych. Według ekspertów KE dzięki zwiększeniu udziału odnawialnej energii do 20 proc. w 2020 r. całej energii zużywanej w krajach UE uzyskamy m.in. zmniejszenie o 600-900 mln ton emisji gazów cieplarnianych, wzrost zatrudnienia w sektorze energii odnawialnej - ma powstać ponad 300 tys. wysoko wyspecjalizowanych miejsc pracy oraz oszczędności dla gospodarki europejskiej w wysokości 55 mld euro dzięki zmniejszeniu importu energii do UE, a przez to zwiększenie energetycznego bezpieczeństwa w krajach unijnych.
Paweł Tunia
"Nasz Dziennik" 2007-04-24

Autor: wa