Minister ds. równości chce zezwolić na wychowywanie dzieci przez pary jednopłciowe
Treść
Ustawa o związkach partnerskich będzie zawierała zapisy dotyczące wychowywania dzieci przez związki jednopłciowe. Tak wynika z zapowiedzi minister ds. równości, Katarzyny Kotuli.
W Kancelarii Premiera RP odbyło się spotkanie tzw. tęczowych rodzin, czyli związków jednopłciowych, które deklarują, że wychowują dzieci. Osoby te domagają się zmian w prawie, które – ich zdaniem – skończą z dyskryminacją. Jednym z głównych postulatów jest zrównanie związków homoseksualnych z małżeństwami.
– Prosimy o równość małżeńską dlatego, że nie można mówić o równości na 70 proc. albo nawet na 95 procent. Zawsze ta równość jest albo jej nie ma – stwierdziła dr Anna Strzałkowska z Fundacji Tęczowe Rodziny.
Gotowość do realizacji tych postulatów wyraziła minister do spraw równości, Katarzyna Kotula. Polityk Lewicy jest odpowiedzialna za przygotowanie rządowego projektu ustawy o tzw. związkach partnerskich. Ustawa ta jest jedną z głównych przedwyborczych obietnic Donalda Tuska oraz Lewicy.
– Tęczowe rodziny nie potrzebują zgody na istnienie, bo one po prostu są wśród nas. Potrzebują bezpieczeństwa, akceptacji, miłości, ale przede wszystkim potrzebują praw, narzędzi i widzialności – powiedziała Katarzyna Kotula.
Emocjonalny przekaz jest elementem manipulacji – zaznaczył ekspert Instytutu Ordo Iuris, mec. Nikodem Bernaciak.
– To jest manipulacja polskim społeczeństwem, próba przekazania jako czegoś pozytywnego zjawiska, które jest w istocie negatywne, ponieważ wiąże się z odebraniem polskim dzieciom prawa do wychowania przez kobietę i mężczyznę – ocenił prawnik.
Polskie społeczeństwo od dawna oswajane jest z postulatami środowisk LGBT. Aktywiści celują głównie w młode pokolenie – wskazał Maciej Wiewiórka z inicjatywy „Tarcza Życia”.
– Od jakiegoś czasu widzimy już duży nacisk na to, żeby promować środowiska czy to w szkołach, czy to w filmach – również w filmach dla dzieci – podkreślił Maciej Wiewiórka.
Rola matki i ojca w wychowaniu jest nie do zastąpienia – zwróciła uwagę psycholog, dr Magdalena Żurko.
– To doświadczenie jest różne, to jest ważne z punktu widzenia wychowania i kształtowania dziecka – wskazała ekspert.
Wszelkie próby kreowania nowych definicji małżeństwa i rodziny będą niezgodne z konstytucją, która mówi wprost, że małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 4 marca 2024
Autor: dj