Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Miłość i wiara

Treść

Do dawania świadectwa wierze poprzez życie w pokornej służbie i gotowości przyjęcia cierpienia z powodu dochowania wierności Ewangelii i prawdzie wezwał wczoraj Ojciec Święty. W rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański" w Castel Gandolfo podkreślił, że drogą, którą każdemu z nas proponuje Chrystus, jest miłość - wyraz autentycznej wiary. W czasie spotkania nie zabrakło pozdrowień skierowanych do Polaków.

Benedykt XVI w rozważaniu nawiązał do niedzielnej Liturgii Słowa, zwracając uwagę na dwa pytania, które z niej wypływają. Pierwsze brzmi: Kim dla każdego z nas jest Jezus z Nazaretu?, a drugie: Czy nasza wiara przekłada się na czyny? Papież podkreślił, że nie wystarczy wierzyć w Jezusa, uznając, że w Nim obecne jest dzieło Boga. Popychani przez miłość mamy iść za Nim tą samą drogą - drogą krzyża. - Jezus nie przyszedł uczyć nas jakiejś filozofii, ale ukazać nam drogę, która prowadzi do życia - nauczał Ojciec Święty i zaraz wskazał, iż tą drogą jest miłość. - Jeśli ktoś miłuje bliźniego czystym i szczodrym sercem, oznacza to, że prawdziwie zna Boga. Jeśli natomiast ktoś mówi, że ma wiarę, lecz nie miłuje braci, nie jest prawdziwym wierzącym. Nie mieszka w nim Bóg - przypomniał Papież. Na zakończenie rozważania nawiązał jeszcze do obchodzonego dzisiaj święta Podwyższenia Krzyża Świętego i jutrzejszego dnia poświęconego Matce Bożej Bolesnej.
Po modlitwie "Anioł Pański" Benedykt XVI pozdrowił w różnych językach przybyłych na dziedziniec Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo pielgrzymów. - Serdecznie pozdrawiam Polaków. Jutro będziemy przeżywać święto Podwyższenia Krzyża Świętego. W sposób szczególny będziemy czcić ten znak nieskończonej miłości Boga, w którym dokonało się nasze zbawienie. Niech Maryja wyprasza nam dar męstwa, abyśmy w każdej sytuacji świadczyli, że Krzyż Chrystusa nie jest dla nas zgorszeniem, ale powodem do chluby. Niech Bóg wam błogosławi - powiedział po polsku.
SJ
"Nasz Dziennik" 2009-09-14

Autor: wa