Miliardy rubli na lotniska
Treść
W Rosji ruszył program rządowy, którego celem jest poprawa infrastruktury lotnictwa cywilnego. Najgorsza sytuacja jest na Kaukazie Północnym, gdzie od kilkunastu lat z powodu działań wojennych nie prowadzono żadnych prac w tym zakresie.
Temat realizacji programu "Lotnictwo cywilne 2010-2015" został poruszony podczas wizyty premiera Władimira Putina na Kaukazie. Putin zapoznał się z informacją o budowie i modernizacji lotnisk w Rosji, takich jak: Mineralne Wody, Murmańsk, Gelendżik, Władywostok oraz tak zwane Lotniska Północy. Programem ma być objęte także moskiewskie lotnisko Szeremietiewo. Obecnie w rejestrze lotnisk cywilnych znajduje się 328 obiektów. Natychmiastowego remontu wymaga 46 proc. betonowych i asfaltowych pasów startowych, a także 18 proc. pasów na lotniskach polowych z nawierzchnią gruntową. Według Ria Nowosti tylko 65 proc. lotnisk w Rosji posiada system sygnalizacji świetlnej, co również ogranicza możliwość lądowania samolotów. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zbyt mały strumień pieniędzy kierowanych na utrzymanie i rozwój portów lotniczych. Teraz ma się to zmienić.
Federalny program na lata 2010-2015 przewiduje, że na modernizację cywilnych lotnisk Rosja wyda z budżetu ponad 306 mld rubli (równowartość ponad 30 mld złotych). Ma to umożliwić przeprowadzenie gruntownej modernizacji 127 lotnisk i 3 lotnisk szkoleniowych, w tym odbudowanie 121 pasów startowych. W ramach programu ma być zmodernizowana także infrastruktura lotniskowa w postaci poczekalni, hal odpraw, parkingów, składów paliwa. Wymieniana będzie też sygnalizacja świetlna lotnisk. Wszystkie te inwestycje mają zostać sfinansowane ze środków federalnych, przez prywatnych inwestorów oraz z budżetów regionalnych. Prawie 30 mld rubli mają wydać władze regionalne, ale do 2015 roku ponad 900 mld rubli rząd chce pozyskać także ze źródeł pozabudżetowych, głównie od prywatnych inwestorów.
Bez modernizacji rosyjskim lotniskom grozi paraliż, bo szacuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat znacznie wzrośnie w tym kraju ruch powietrzny. Liczba pasażerów korzystających z połączeń wewnętrznych ma się zwiększyć w tym czasie o 55 proc., a ruch międzynarodowy - o 38 procent.
Wiesław Sarosiek
Nasz Dziennik 2010-07-08
Autor: jc