Mieszanka Trapattoniego
Treść
Zdaniem trenera piłkarskiej reprezentacji Irlandii Giovanniego Trapattoniego, jutrzejszy mecz towarzyski z Polską w Dublinie będzie stanowił dla jego podopiecznych świetną okazję do sprawdzianu z wymagającym rywalem i pomoże jeszcze mocniej scementować drużynę. 68-letni włoski szkoleniowiec prowadzi drużynę Irlandii niecałe pół roku. Głównym zadaniem, jakie postawili przed nim włodarze tamtejszej federacji, jest awans na mistrzostwa świata w RPA i jak na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku. W trzech pierwszych spotkaniach eliminacji piłkarze wywalczyli siedem punktów, wygrywając z Gruzją i Cyprem oraz remisując z Czarnogórą. - Przed nami jednak jeszcze wiele pracy. Budowa silnej reprezentacji to proces długotrwały i każda możliwość wspólnego treningu czy rozegrania meczu ma duże znaczenie. Dlatego cieszę się, że zmierzymy się w środę z Polską, bo to silny rywal, który ma w składzie kilku uznanych w Europie zawodników - ocenił Trapattoni. Dodał przy okazji, iż umiejętności piłkarskie i taktyczne to tylko jeden z elementów tworzenia silnego zespołu. - Ważna jest także strona psychiczna, mentalna. I takie krótkie zgrupowania, jak przed meczem z Polską, świetnie się sprawdzają. Jest okazja, by się spotkać, porozmawiać o problemach, o celach, o przyszłości - zaznaczył. W jutrzejszym meczu Włoch sprawdzi kilku dublerów. - Obejmując posadę selekcjonera, zapowiedziałem budowę nowego zespołu i tego się trzymam. Chciałbym, by stanowił on mieszankę rutyny z młodością, dlatego chętnie przyglądam się i daję szansę mniej doświadczonym piłkarzom - dodał. Pisk, PAP "Nasz Dziennik" 2008-11-18
Autor: wa