Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Miedwiediew z lepszej strony

Treść

Prezydent Federacji Rosyjskiej przedstawił postulaty, które mają poprawić wizerunek obozu rządzącego przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, rozpisanymi na 4 marca.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew spotkał się w swojej rezydencji w Gorkach koło Moskwy z liderami wszystkich siedmiu oficjalnie zarejestrowanych partii politycznych. Zapowiedział reformy systemu wyborczego oraz spotkanie z liderami grup politycznych, którym w ostatnim czasie odmówiono rejestracji. Spotkania tego rodzaju odbywają się co roku, ale środowe było ostatnim w kadencji Miedwiediewa. Zaprezentował na nim pomysły na poprawę wizerunku obozu rządzącego przed wyborami prezydenckimi.
Na spotkanie przybyli przedstawiciele rządzącej Jednej Rosji oraz sześciu ugrupowań opozycyjnych. Trzy z nich mają frakcje w Dumie Państwowej: komuniści Giennadija Ziuganowa, nacjonaliści Władimira Żyrinowskiego i socjalna Sprawiedliwa Rosja. Poza parlamentem pozostają liberalne Jabłoko i Słuszna Sprawa oraz lewicowa grupa Patrioci Rosji.
Prezydent przypomniał, że w końcu grudnia przedłożył projekty ustaw mających uprościć rejestrację partii politycznych, a także kandydatów w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. W Dumie jest też projekt przewidujący przywrócenie bezpośrednich wyborów gubernatorów. Wkrótce prezydent ma przedłożyć propozycję nowej ordynacji wyborczej do Dumy. Wcześniej zapowiadał też zasadniczą reformę izby wyższej - Rady Federacji, która obecnie jest wyłaniana pośrednio. - Wszystko to w celu rozwinięcia instytucji demokratycznych w naszym państwie. Demokracja jest u nas młoda, działa z problemami, ale jest - ocenił Miedwiediew. Wyznał, że pracom nad ulepszeniem systemu politycznego poświęcił cztery lata. Państwo ma być dzięki wyborom bliższe obywatelowi, a polityka otwarta i przejrzysta.
Zreformowanie systemu politycznego jest jednym z głównych żądań formułowanych podczas trwających od grudnia wielotysięcznych wystąpień opozycji. Propozycje Miedwiediewa oczywiście wychodzą naprzeciw tym postulatom, ale odbierane są przez opozycję jako zagrywka przedwyborcza, mająca przykryć wizerunkową porażkę, jaką były wybory do Dumy 4 grudnia ub.r. Powszechne przeświadczenie o masowych fałszerstwach wyborczych i oligarchicznym charakterze rządzącej Jednej Rosji może zagrozić wyborowi Władimira Putina już w pierwszej turze, czego ten z pewnością oczekuje. Stąd liczne gesty pokazujące władzę "z lepszej strony", jako gotową do reform i rozumiejącą oczekiwania obywateli. Wpisuje się w to także zapowiedź spotkania prezydenta z liderami niezarejestrowanych inicjatyw politycznych. Ta bezprecedensowa inicjatywa miałaby zostać zrealizowana 20 lutego.
Przed spotkaniem z prezydentem Ziuganow i Żyrinowski zapowiedzieli, że przekażą mu swój protest przeciwko dominacji Putina w kampanii prezydenckiej. Wcześniej na posiedzeniu plenarnym Dumy oskarżyli oni władze o torpedowanie kampanii. - W naszym kraju nie ma uczciwych wyborów, realnej rywalizacji. Jest tylko punkt widzenia premiera, który od dwóch miesięcy nie znika z ekranu telewizyjnego. Ponad 70 proc. czasu antenowego poświęca się na prezentowanie jego działalności - oświadczył Ziuganow. Dla Żyrinowskiego natomiast wybory będą "gwałtem, profanacją, komedią i farsą".

PF

Nasz Dziennik Piątek, 17 lutego 2012, Nr 40 (4275)

Autor: au