Miasto oddaje długi
Treść
Rada Miejska w Radomiu postanowiła wreszcie uregulować dług gminy wobec spółki RTBS "Administrator" zarządzającej miejskimi kamienicami. Chodzi o niebagatelną kwotę - 8,5 mln zł. Dług powstał w ciągu ostatnich kilku lat.
Pieniędzy tych "Administrator" nie zachowa dla siebie, bo musi przede wszystkim uregulować zobowiązania wobec wspólnot mieszkaniowych. Powstały one dlatego, że spółka nie płaciła części pieniędzy za tych mieszkańców, którzy nie wykupili swoich mieszkań i nie przystąpili do wspólnot i nadal wynajmowali lokale od miasta. Nie dostawała bowiem czynszu od niektórych lokatorów. Także miasto nie wypełniało swoich obowiązków, np. nie płacąc za organizowanie przez "Administratora" mieszkań socjalnych. Z tego powodu z czasem uzbierała się tak wysoka kwota. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, bo wspólnoty mieszkaniowe groziły procesami "Administratorowi" i miastu, gdyż nie miały pieniędzy np. na niezbędne prace remontowe.
Radni, którzy debatowali na ten temat na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej, generalnie nie mieli wątpliwości, że pieniądze należy wypłacić. Także obecni na sali obrad przedstawiciele niektórych wspólnot dowodzili, że miasto powinno jak najszybciej uregulować dług. Nic więc dziwnego, że za uchwałą głosowało 21 osób, nikt nie był przeciw, a tylko jeden radny wstrzymał się od głosu.
- Dlaczego miasto nie rozliczało się z "Administratorem" na bieżąco? - pytali jednak radni. I twierdzili, że ta sytuacja przypominała zamiatanie śmieci pod dywan. Bo jak się okazało, miasto zaczęło zalegać z płatnościami jeszcze w latach 90., gdy powstawały pierwsze wspólnoty mieszkaniowe.
Niestety, odkładanie problemu rozliczeń na później zemściło się teraz na finansach miasta. Teraz, aby wyłożyć 8,5 mln zł, miasto musi zaciągnąć pożyczkę i zwiększyć o tę kwotę deficyt budżetowy. Co więcej, po przyjęciu uchwały zadłużenie miasta wzrosło do 82 mln zł.
Marek Kalita
"Nasz Dziennik" 2005-07-21
Autor: ab