Merkel w gościnie u Steinbach
Treść
Kanclerz Angela Merkel będzie głównym gościem corocznego uroczystego spotkania niemieckiego Związku Wypędzonych. Walter Strattmann, rzecznik prasowy Związku Wypędzonych (BdV), twierdzi, że obecność kanclerz i innych członków rządu jest dowodem na to, że niemieckie władze zdecydowanie stoją po stronie "wypędzonych".
Podczas dorocznego spotkania, które odbędzie się 5 kwietnia w Opernpalais w Berlinie Angela Merkel wygłosi przemówienie. Będą jej towarzyszyć inni członkowie rządu, w tym minister spraw wewnętrznych Hans Peter Friedrich z bawarskiej CSU, która jest najbardziej zbliżona do Związku Wypędzonych. - W tym roku gościć będziemy w sumie ponad 400 osobistości ze świata polityki, mediów i Kościoła - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Strattmann. I nie kryje, że relacje BdV z obecnym rządem "są poprawne".
Niemiecka chadecja od zawsze (bez względu na sytuację polityczną, nie zważając na żadną krytykę) wspiera działania niemieckich "wypędzonych". Tutejsze media podkreślają, że szefowa BdV Erika Steinbach oraz kanclerz Angela Merkel "są dobrymi koleżankami". Obecność kanclerz na imprezach organizowanych przez "wypędzonych" jest już określana jako rutynowa. W zeszłym roku Merkel także była honorowym gościem na tej samej imprezie. Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna, jak również sama Angela Merkel, doskonale zdają sobie sprawę, że szczególnie teraz, gdy chadecja uzyskuje najgorsze od wielu lat wyniki w wyborach, w landach ponownie trzeba powalczyć o głosy członków Związku Wypędzonych. A liderzy BdV też o tym doskonale wiedzą i wykorzystują tę polityczną koniunkturę. Dlatego na forum rządu i parlamentu "wypędzonym" udaje się teraz zrealizować wiele swoich postulatów, które wcześniej były konsekwentnie odrzucane (jak choćby ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci Niemieckich Wypędzonych).
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2011-03-30
Autor: jc