Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Merkel i Chirac przecięli energetyczne plany Putina?

Treść

Niedawna robocza wizyta prezydenta Rosji Władimira Putina w Niemczech sprawiała wrażenie bardzo emocjonalnej z powodu fali krytyki wśród tamtejszej opinii publicznej i polityków w związku z nieprzestrzeganiem przez Moskwę wolności słowa. Rosyjscy obserwatorzy twierdzą, że odbiła się ona na załamaniu się planów szefa Kremla utworzenia osi energetycznej Rosja-UE.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel odpowiedziała już na spektakularne propozycje prezydenta Rosji dotyczące stworzenia sojuszu energetycznego między obydwoma krajami i skierowania do Niemiec podstawowych zasobów gazu ze złoża sztokmanowskiego. Jednakże zdaniem rosyjskich mediów, Merkel zupełnie inaczej wyobraża sobie perspektywy niemieckiej i europejskiej energetyki. W czasie jej rozmów z prezydentem Francji Jakiem Chirakiem zdecydowano, że Niemcy i Francja zawrą sojusz energetyczny wewnątrz UE bez udziału krajów trzecich. Rosji zaś zaproponowano zaakceptowanie warunków Karty Energetycznej - dokumentu, który Władimir Putin wcześniej odrzucił jako "nieodpowiadający interesom narodowym".
Karta, przewidując wolną konkurencję w dziedzinie sprzedaży i przesyłu surowców energetycznych, zasadniczo zapobiega sytuacji wykreowania się na rynku europejskim jednego dostawcy-monopolisty, który mógłby dyktować ceny, preferować jedne kraje kosztem drugich, rozgrywając własne interesy polityczno-gospodarcze. Właśnie w ramach tego dokumentu akcjonariusze JUKOS-u żądają od Rosji rekompensaty 50 mld dolarów za wywłaszczenie ich aktywów.
Szanse na to, że Rosja i UE porozumieją się w Berlinie w sprawie utworzenia "osi energetycznej" prawie nie istnieją - czytamy we wczorajszym wydaniu rosyjskiego "Kommiersanta". Jak podaje oficjalne oświadczenie francusko-niemieckiej rady ministrów, "Rosja winna przystąpić do szybkiej i efektywnej realizacji zawartego w Karcie Energetycznej i proponowanego jej Protokołu Tranzytowego". Oba kraje UE oczekują od Rosji, by - podpisując nowe porozumienie - oparła się właśnie na zasadach tej karty, a także wynikającej ze szczytu w Sankt Petersburgu deklaracji krajów G8.
Planuje się, że "partnerstwo energetyczne" UE z Rosją winno zostać zawarte na wiosnę 2007 r. w czasie szczytu UE i jej partnerów w Berlinie, jednakże nowy charakter stosunków z Berlinem miałby zostać ustanowiony w specjalnym porozumieniu ramowym. Zastąpiłoby ono obecnie obowiązujące porozumienie o partnerstwie i współpracy między UE a Rosją, podpisane w 1994 r., a obowiązujące przez 10 lat, licząc od grudnia 1997 r.
WM

"Nasz Dziennik" 2006.10.14

Autor: wa