Przejdź do treści
Przejdź do stopki

MEN proponuje licealistom z Aten: Uczcie się on-line

Treść

W Atenach rozpoczęła się wczoraj rano okupacja polskiego liceum, o którego zamknięciu zdecydowało Ministerstwo Edukacji Narodowej w Warszawie. Polacy mieszkający w Grecji są oburzeni i zachowanie MEN uważają za skandal. W okupacji, której pomysł zrodził się z inicjatywy komitetu rodzicielskiego, uczestniczy kilkudziesięciu uczniów i rodziców.

Decyzja o zamknięciu polskiej szkoły została ogłoszona na początku czerwca i jak podkreślają protestujący, oznacza poważne trudności dla polskich uczniów pozbawionych możliwości dalszej nauki. Jak zapowiadają, już od dziś zamierzają zamieszkać w szkole, a ich liczba będzie się z czasem zwiększać. - Lekcje będą się jednak normalnie odbywały - zaznacza jeden z rodziców uczestniczących w okupacji. - Zbliża się koniec roku, więc dzieci mają sporo różnych zaliczeń, które muszą się odbyć - dodaje.
Przedstawiciele Polonii ze stolicy Grecji zapowiedzieli serię akcji protestacyjnych przeciwko decyzji o zamknięciu szkoły. Chcą między innymi przyjechać do Warszawy, by manifestować przed siedzibą ministerstwa. Napisali również list w tej sprawie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak do tej pory, niestety, resort wydaje się głuchy na apele rodziców, nie odpowiadając na nie, a samych rodziców - jak twierdzą - traktuje z pogardą. - Niejednokrotnie nazywano nas motłochem. My nim jednak nie jesteśmy. Nasze dzieci nie są dziećmi motłochu, tylko są Polakami i mają pełne prawo do nauki w języku polskim - podkreślają wzburzeni rodzice.
Ministerstwo swoją decyzję tłumaczyło problemem braku funduszy na prowadzenie szkół przy ambasadach. Według wiceministra edukacji Krzysztofa Stanowskiego, pieniądze na prowadzenie wszystkich szkół przy ambasadach mogą skończyć się już w połowie sierpnia. Takie tłumaczenia zdaniem komitetu rodzicielskiego są absurdalne. - My chcieliśmy dopłacać do szkoły. Jednak ministerstwo nawet nie rozważyło naszej oferty - wyjaśniają jego przedstawiciele. Rodzice zaproponowali np. sfinansowanie wynajmu budynku.
Tak samo niedorzeczne wydają się rodzicom propozycje ministerstwa o zastąpieniu szkoły systemem nauczania on-line. - Nie wyobrażamy sobie, aby nasze dzieci zdobywały wiedzę przez internet albo zdawały w ten sposób maturę. To jest nie do przyjęcia - krytykują pomysły Stanowskiego.
Szkół i punktów konsultacyjnych przy ambasadach polskich jest 76, uczy się w nich blisko 12 tys. uczniów. Około 1000 z nich to licealiści. Według danych MEN, w zespole szkół w Atenach kształci się 1508 uczniów, z czego 88 to licealiści.
Łukasz Sianożęcki
"Nasz Dziennik" 2009-06-09

Autor: wa