Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Memoriał: Rosja musi ujawnić prawdę o zbrodniach

Treść

Jako jedną z najhaniebniejszych kart w historii Europy określiło stowarzyszenie Memoriał porozumienie między Józefem Stalinem i Adolfem Hitlerem oraz będące jego konsekwencją wtargnięcie we wrześniu 1939 roku do Polski najpierw Wehrmachtu, a następnie Armii Czerwonej. Oświadczenie to rosyjska organizacja pozarządowa badająca stalinowskie zbrodnie wydała z okazji upamiętnienia 70. rocznicy 17 września 1939 roku.

- "23 sierpnia - 1 września - 17 września - te trzy daty na wieki złączyły dwóch dyktatorów. Porozumienie między Stalinem i Hitlerem oraz będące jego konsekwencją wtargnięcie do Polski najpierw Wehrmachtu, a następnie Armii Czerwonej - to jedna z najhaniebniejszych kart w historii Europy" - czytamy w dokumencie Memoriału. Zdaniem jego przedstawicieli, amoralność paktu Ribbentrop - Mołotow była oczywista od samego początku, nawet dla bolszewickiego kierownictwa. Świadczyć ma o tym utajnienie wszystkich protokołów do tego paktu i negowanie ich istnienia przez sowieckie władze przez ponad 50 lat.
Jak wielokrotnie podkreśla Memoriał, pakt ten oraz towarzyszące mu tajne protokoły mówiące o wytyczeniu stref wpływów i sfer interesów, w najmniejszym stopniu nie szanował wolności narodów. Do najtragiczniejszych politycznych konsekwencji umowy między Rosją a Niemcami należał rozbiór terytorium przedwojennej Polski oraz utrata niepodległości przez trzy kraje bałtyckie, a także agresywna wojna z Finlandią, za którą ZSRS w 1939 roku wykluczono z Ligi Narodów. Rosyjskie stowarzyszenie zauważyło także to, co umknęło w ostatnim czasie niektórym polskim politykom, stwierdzając, że masowe czystki i deportacje na przyłączonych do ZSRS ziemiach - to też skutki paktu.
Z drugiej strony Memoriał zaznacza, że nie należy obarczać winą za te zbrodnie narodu sowieckiego, a tym bardziej współczesnej Rosji. "Sowieccy obywatele nie dążyli ani do powiększenia przestrzeni życiowej, ani do podbicia sąsiednich narodów. Oni nie podpisywali i nie akceptowali tajnych protokołów. Oni po prostu o nich nie wiedzieli" - wyjaśnia swoje stanowisko Memoriał. W jego ocenie, odpowiedzialność ponosi nie naród, lecz Stalin i jego kompani z Politbiura.
- "Nie naród, lecz Stalin od 1939 do 1941 roku był sumiennym partnerem Hitlera. Narodom Związku Sowieckiego przyszło później naprawiać skutki zbrodniczej polityki Stalina - za cenę dziesiątków milionów istnień ludzkich i niewyobrażalnych wyrzeczeń - podkreśla stowarzyszenie. W jego opinii, danie precyzyjnej oceny stalinowskiej polityce zagranicznej w latach 1939-
-1941, ujawnienie całej prawdy o niej - to obowiązek Rosji wobec samej siebie, wobec świata i wobec przyszłych pokoleń.
ŁS, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-09-17

Autor: wa