Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Męka Chrystusa w muzyce

Treść

Męka Pańska, ukrzyżowanie, złożenie do grobu i zmartwychwstanie były inspiracją do powstania nie tylko wielkich dzieł malarskich, ale również wielkich dzieł muzycznych, najczęściej z gatunku wokalno-instrumentalnych. Tworzyli je: Orlando di Lasso, Jan Sebastian Bach, Georg Philipp Telemann, Alessandro Scarlatti, Joseph Haydn, Ludwig van Beethoven. W naszych czasach do formy bachowskiej pasji wrócił w 1966 roku Krzysztof Penderecki. Najczęściej w takim wypadku sięgano po formę pasji lub oratorium, których fabuła wywiedziona z Ewangelii koncentruje się na scenach modlitwy na Górze Oliwnej i Drogi Krzyżowej. Soliści, chór i orkiestra wspólnie tworzą obraz udręki umęczonego drogą krzyżową Chrystusa, Jego ostatnich chwil, kiedy ukrzyżowany oddaje swoje życie Bogu Ojcu. Postaciami dramatu są najczęściej: Maria, Magdalena, św. Piotr, Piłat, tłum Żydów i żołnierzy rzymskich, którzy ariami, recytatywami, duetami, tercetami i wielkimi scenami zbiorowymi kreślą muzyczny obraz cierpień Chrystusa oraz złożenia Jego Ciała do grobu. Pasja i oratorium to monumentalne dzieła, których muzyka przepełniona jest ogromem emocji, ma też niespotykany w innych dziełach dramatyzm, dynamikę i ekspresję. Ta muzyka skłania do refleksji i religijnej kontemplacji, która w okresie Wielkanocy ma szczególne znaczenie i jest potrzebna każdemu z nas. Możliwość rozważania Męki Chrystusa w towarzystwie muzycznych dzieł Bacha, Scarlattiego, Telemanna to wielki dar, pozwalający na głębokie wnikanie w istotę chrześcijaństwa i wiary. Mimo że oratoriów i pasji powstała ogromna liczba (tylko Telemann skomponował 44 pasje, a Carl Philipp Emanuel Bach 21), to do naszych czasów przetrwało zaledwie około trzydziestu. Resztę skutecznie pokrył kurz historii, niektóre po prostu zaginęły. Do najważniejszych dzieł tego typu należą bez wątpienia wielkie Pasje Jana Sebastiana Bacha - według św. Jana (z 1723 r.) i według św. Mateusza (1729 r.). Bach skomponował pięć Pasji, ocalały tylko dwie wspomniane. Kolejne dwie - według św. Łukasza i św. Marka - zachowały się jedynie we fragmentach, przy czym autorstwo jednej - św. Łukasza, jest wątpliwe. Piąta zaginęła bezpowrotnie. Jednym z najważniejszych muzycznych wydarzeń w Europie było odnalezienie przez Mendelssohna i wykonanie pod jego dyrekcją Pasji według św. Mateusza w marcu 1829 roku, w berlińskiej Singakademie. Kilkanaście lat przed Bachem powstało oratorium "La Vergine dei dolori" A. Scarlattiego, zaliczane do najważniejszych jego dzieł. Pierwszy raz wystawiono je w Rzymie w 1717 roku. W 1803 roku w Wiedniu ma miejsce pierwsze wykonanie oratorium "Chrystus na Górze Oliwnej" Ludwiga van Beethovena, którym osobiście dyrygował. "Siedem ostatnich słów Chrystusa na krzyżu" to piękne, pełne modlitewnego skupienia oratorium J. Haydna z 1796 roku. Oczywiście polscy kompozytorzy również sięgali po ten gatunek. Już w 1837 roku Józef Elsner skomponował potężne oratorium pasyjne "Męka Chrystusa Pana" (Passio Domini nostri) na orkiestrę, głosy solowe oraz trzy czterogłosowe chóry. Partytura tego szeroko rozbudowanego dzieła została odkryta w Berlinie, dokąd trafiła w czasie wojennej zawieruchy. W naszych czasach wykonały je pierwszy raz zespoły Warszawskiej Opery Kameralnej w 1998 roku. Krzysztof Penderecki w marcu 1966 roku zaprezentował w Münster światu swoją monumentalną "Pasję według św. Łukasza" na głosy solowe (sopran, baryton, bas), chór i orkiestrę, której pełny tytuł brzmi: "Passio et Mors Domini Nostri Jesu Christi secundum Lucam". Dzieło skomponowane z okazji 700-lecia katedry w Münster stanowi oryginalną syntezę renesansowo-barokowej polifonii prowadzonej w dwóch przenikających się warstwach. Pierwszą jest fabuła sensacyjnego procesu Chrystusa: oskarżenie i obrona rozgrywające się w atmosferze podniecenia. Drugą warstwą jest łaciński komentarz oparty na łacińskich wersetach Ewangelii. Całość składa się z dwóch części. W drugiej osobne miejsce zajmuje "Stabat Mater" na chór a cappella. Pasja Pendereckiego to dzieło o ogromnej sile ekspresji. Z racji rozbudowanego aparatu wykonawczego i skali trudności, każde wykonanie monumentalnych kompozycji pasyjnych traktowane jest zawsze jak wielkie muzyczne święto. Zupełnie inaczej ma się rzecz z kameralnym w założeniu "Stabat Mater" wywiedzionym z łacińskiej sekwencji: "Stabat Mater Dolorosa iuxta crucem lacrimósa, dum pendébat Fílius" (Stoi Matka obolała, Łzy pod krzyżem przepłakała, Gdy na krzyżu Syn Jej mrze). Krótki tekst "Stabat Mater" zawiera również opis ostatniej drogi Chrystusa i jego ukrzyżowania - "Widzi Matka: Syn Jej, Jezus, bicze przyjął i krzyż przeniósł, Za calutki ludzki grzech". Najbardziej znane dzieła tego rodzaju wyszły spod piór: Józefa Haydna, Luigi Boccheriniego, Giovanniego Battisty Pergolesiego, Gioacchina Rossiniego, Giuseppe Verdiego. Nam jednak najbliższe jest skomponowane w 1926 roku "Stabat Mater" Karola Szymanowskiego na sopran, alt, baryton, chór mieszany i orkiestrę do słów łacińskiej sekwencji średniowiecznej w przekładzie Józefa Jankowskiego. Szymanowski stworzył dzieło o potężnej sile emocjonalnej, a jednocześnie głęboko przejmujące prostotą i skupieniem. Drugie, równie dla nas ważne "Stabat Mater", skomponował w 1848 roku Józef Elsner. Cenny w naszej kulturze jest też pochodzący z XV wieku "Lament Świętokrzyski" opisujący pełen ekspresji monolog Najświętszej Maryi Panny przeżywającej męczeństwo swego Syna. Autor ukazuje w tym monologu losy Jezusa od momentu biczowania przez nałożenie cierniowej korony, bicie przez Żydów, po przybicie do krzyża i Jego konanie. Jej cierpienie potęgowane jest przez poczucie bezsilności, gdyż chciałaby Synowi odjąć cierpienia i ulżyć Mu, dzieląc Jego Mękę: "Synku miły i wybrany, rozdziel z matką swoje rany". Poza tym pragnie obetrzeć krew z twarzy i dać Synowi pić - chociaż tyle, ale On jest wysoko, a Ona nisko. Tam, na krzyżu, dzieją się wielkie sprawy, spełnia się wola Boga, składana jest ofiara; tu, pod krzyżem, ofiarę ze swego cierpienia składa Matka. Na stan Jej uczuć wskazuje nierówna długość wersów oraz język, jakim wygłasza monolog. Matka Chrystusa, pełna smutku i żałości, ujawnia swoje nadzieje, zwracając się z rozpaczą do Archanioła Gabriela: "Gdzie jest ono twe wesele", które kiedyś zwiastowało Jej radość. "Lament Świętokrzyski" to cenny zabytek polskiej literatury średniowiecznej, będący również niezbitym dowodem na to, iż w Polsce już w XV wieku funkcjonował silnie zakorzeniony kult Najświętszej Maryi Panny. Adam Czopek "Nasz Dziennik" 2008-03-21

Autor: wa